Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wrześniu ruszą zdjęcia do najnowszego filmu Waldemara Krzystka. Będzie kryminał

Agata Grzelińska
Krzystek na planie "Małej Moskwy". Za nim Lesław Żurek
Krzystek na planie "Małej Moskwy". Za nim Lesław Żurek Piotr Krzyżanowski
Według planu, za tydzień ma się zakończyć dokumentacja scenograficzna do "Fotografa" - najnowszego filmu Waldemara Krzystka, którego akcja w dużym stopniu będzie się działa w Legnicy.

- Trwa jeszcze wyszukiwanie miejsc w Legnicy, w których będą kręcone filmowe sceny - mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy filmu. - Są to instytucje, domy, prywatne mieszkania. Mamy już pewne typy, ale na razie nie mogę powiedzieć nic konkretnego.

Wiadomo, że w polu zainteresowań filmowców są np. trzy wille na Tarninowie: dom generała Dubynina, ostatniego szefa sztabu stacjonujących w Legnicy wojsk radzieckich, a także budynki, w których dziś mieści się siedziba Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz legnicka filia Funduszu Ochrony Środowiska. Niewykluczone, że w "Fotografie" pojawi się też ulica Bielańska, dawny szpital w Lasku Złotoryjskim oraz kamienica, w której jest Legnicka Biblioteka Publiczna.

"Fotograf" zapowiada się bardzo ciekawie. To tajemnicza historia seryjnego mordercy, nieuchwytnego dla policji. Akcja zaczyna się współcześnie. W ciągu 14 lat w Moskwie dochodzi do 16 zabójstw. Mordercą jest ten sam człowiek. Sprawca za każdym razem na miejscu zbrodni zostawia fotografię ofiary.

Policjanci pracujący nad serią tajemniczych mordów nadają tej sprawie kryptonim "Fotograf". Jeden z tropów naprowadza ich na historię tajemniczego chłopca z Legnicy. Aby poznać psychikę zbrodniarza, śledczy przyjeżdżają do Legnicy - miasta, gdzie w latach 70. dzieciństwo spędził niezwykły maluch o imieniu Kola.

- Chłopiec ma nietypową przypadłość. Nigdy nie mówi swoim głosem - zdradził Waldemar Krzystek. - Zawsze naśladuje głosy innych, a robi to perfekcyjnie.

Historia nie jest zupełnie wymyślona. Pochodzącego z Legnicy reżysera zainspirowały dwa wydarzenia: samobójstwo zbiegłego z koszar radzieckiego żołnierza, które 12-letni Krzystek widział na własne oczy, oraz autentyczna historia sprzed kilku lat z Moskwy. Dziecko, które potrafiło doskonale naśladować głosy kolegów, doprowadziło do morderstwa.
Ponieważ filmowy Kola nie mówi swym głosem, może go zagrać zarówno chłopiec z Polski, jak i z Rosji czy Ukrainy. Podczas kilku castingów w Polsce wybrano ośmiu kandydatów. 8 sierpnia będzie jeszcze casting na Ukrainie. Czy wśród legniczan jest odtwórca Fotografa?

- Zwycięzca będzie znany w połowie sierpnia - mówi Bartłomiej Rodak. - Wiadomo już jednak, że kilku chłopców z Legnicy zagra w filmie. Jeśli nie Kolę, to jego kolegów.

"Fotograf" to kolejny film po "Małej Moskwie", który pokaże Legnicę. W nowym obrazie Krzystka ma być jeszcze więcej obrazów miasta. Nie dziwi więc, że produkcję wspiera miasto Legnica, które przekaże w sumie 400 tys. zł. Film wspiera też Fundacja Polska Miedź, która przekazała 650 tys. zł.

Po raz kolejny film będzie dziełem sprawdzonego duetu. Scenariusz opowieści, którą wyreżyseruje Waldemar Krzystek, napisał Krzysztof Kopka. Panowie mają już na swoim koncie takie hity, jak "Mała Moskwa" i "80 milionów".

Filmy z lokalną historią
Waldemar Krzystek mieszka we Wrocławiu, pochodzi z Legnicy. Nie ukrywa, że chętnie tworzy filmy, które wykorzystują lokalną historię. Tak było z tragicznie zakończonym romansem polskiego żołnierza i Rosjanki, żony radzieckiego oficera - prawdziwym wydarzeniem, które zakończyło się samobójstwem Lidii Nowikowej, filmowej Wiery. Tragiczna miłość stała się kanwą "Małej Moskwy". Na prawdziwych wydarzeniach oparty jest też scenariusz filmu "80 milionów". To opowieść o brawurowej akcji dolnośląskiej Solidarności - wypłacie z banków 80 milionów złotych - związkowych pieniędzy na 10 dni przed wybuchem stanu wojennego. - Opieram się na przeszłości i autentycznych wydarzeniach. Także tych, których byłem świadkiem. Przez 18 lat mieszkałem w Legnicy - mówi reżyser. - Jestem stąd i tutejsze historie mnie inspirują. Mam już nawet pomysł na kolejny legnicki film. To byłby trzeci i ostatni z Legnicą, jako Małą Moskwą, w tle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska