Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wrześniu może zabraknąć miejsc we wrocławskich szkołach

Magdalena Kozioł
Tomasz Hołod
W przyszłym tygodniu zapadnie decyzja, które wrocławskie przedszkola i szkoły trzeba rozbudować do września. Wydział edukacji przedstawi szczegółowy plan prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi.

- Musimy reagować na bieżąco, bo jesteśmy zaskakiwani przez ministerstwo edukacji - mówi Iwona Bugajska, dyrektor wydziału edukacji we wrocławskim magistracie. - Szykuje się zmiana ustawy, według której sześciolatki obowiązkowo pójdą do pierwszej klasy, nie jak pierwotnie planowano w 2012, ale w 2014 roku. Rodzice do tego czasu nadal będą mieli wybór, czy dziecko zostawić w przedszkolu, czy posłać do szkoły.

To może spowodować, że we wrześniu we wrocławskich placówkach może brakować miejsc. Ilu, tego jeszcze nie wiadomo. To zależeć będzie od deklaracji rodziców. Wydział edukacji zamierza ich o to zapytać, ale wtedy, kiedy zmieni się obowiązująca jeszcze ustawa o posłaniu sześciolatków do szkół.

Już dzisiaj urzędnicy chcą zareagować na ewentualny kryzys. Na razie wiadomo, że szykuje się rozbudowa przedszkola przy ul. Wietrznej, gdzie obecnie jest sześć oddziałów, a będzie kilkanaście. Więcej ma być ich także w przedszkolu przy ul. Pułaskiego.

Magistrat zamierza w ciągu kilku miesięcy zainwestować też w podstawówki. Rozważa postawienie pięciu, sześciu modułów budynków. Staną one przy szkołach, ale urzędnicy nie ujawniają gdzie. Nowe inwestycje, a potem utrzymanie placówek wymagają dodatkowych pieniędzy z budżetu. Ten na 2012 r. został uchwalony w grudniu i teraz trzeba znaleźć kolejne środki, by wszystkie wrocławskie dzieci miały miejsca.

Skąd się one wezmą? Niewykluczone, że przesunięte w czasie, albo zawieszone zostaną zapisane już na ten rok jakieś zadania: może remonty chodników, ulic albo kamienic.

Wielkie inwestycje w oświacie zapowiadano już w sierpniu ubiegłego roku. Do 2015 r. rozbudowane mają być istniejące, i wybudowane nowe placówki, m.in. Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 15 przy ul. Stanisławowskiej czy podstawówka przy ul. Kamieńskiego. Dzięki temu za 135 mln zł w szkołach podstawowych znaleźć ma się dodatkowych 4 tys. miejsc, zaś w przedszkolach: 850. Z tych planów nikt się nie wycofuje.

Powstały one jednak ze względu na nadchodzący wyż demograficzny w stolicy Dolnego Śląska. Kolejne nakłady na oświatowe inwestycje planowane do września tego roku, spowodowane są bałaganem jaki MEN zaserwował samorządom.

- Dla Wrocławia oznacza to, że albo trzeba będzie wrócić do systemu dwuzmianowego w szkołach podstawowych, albo uruchomić dodatkowe placówki, względnie - obecne przenieść do większych budynków - napisał w ubiegłym tygodniu do minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas wrocławski senator Jarosław Obremski, dopytując jednocześnie, czy 2014 r. jest terminem ostatecznym wprowadzenia reformy, czy może zostanie on porzucony przez resort.

- A jaką mamy pewność, że tak się nie stanie? - pyta Obremski, który przed objęciem mandatu był wiceprezydentem Wrocławia odpowiedzialnym za edukację w mieście. - Już trzy razy ministerstwo zmieniało swoje plany w tej sprawie - dodaje.

Problem w tym, że budowę i rozbudowę placówek trzeba zaplanować. Nawet jeśli urzędnicy podejmą teraz decyzję, by na szybko stawiać dobudówki i zagospodarowywać na klasy wolne pomieszczenia, nie ma gwarancji, czy pojawią się w nich uczniowie i przedszkolaki.

Bugajska przyznaje, że takie ryzyko istnieje, ale musi wziąć pod uwagę czarny scenariusz, kiedy uczniów i przedszkolaków za kilka miesięcy nie będzie gdzie pomieścić.

- Zdecydowałam się na zaproponowanie przesunięcia o dwa lata terminu wprowadzenia obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich. Ten czas zamierzam wykorzystać na upowszechnienie wśród rodziców sześciolatków wiedzy na temat korzyści, jakie dla ich dzieci niesie obniżenie wieku szkolnego - mówiła 11 stycznia na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Sejmu minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas. Jej zdaniem ten czas jest potrzebny niektórym samorządom i dyrektorom na lepsze przygotowanie szkół na przyjęcie uczniów, m.in. poprzez wykorzystanie dostępnych na ten cel środków z budżetu państwa. Ile ich będzie, nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska