Statuetki Platynowych Szczeniaków za wybitne osiągnięcia w aktorstwie filmowym otrzymali Katarzyna Figura i Jan Nowicki (odebrał nagrodę podczas gali rozpoczęcia festiwalu w Operze Wrocławskiej). Figura w sukni projektu Macieja Zienia odebrała kwiaty z rąk marszałka województwa dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca. Tylko kwiaty, bo… "szczeniak" gdzieś się zapodział.
- Przyznaję, to moja wina, używałem go podczas prób i później schowałem - żartował dyrektor artystyczny festiwalu Bogusław Linda. Na szczęście laur prędko się znalazł, a wzruszona aktorka powiedziała: - To moja pierwsza nagroda za całokształt pracy.
Nagrodę za pierwszoplanową rolę kobiecą wręczał Zbigniew Zamachowski. - To fryzjerka z praskiego rezerwatu, Sonia Bohosiewicz.
- Nie spodziewałam się, że "Rezerwat" przyniesie mi takie wyróżnienia - mówiła aktorka. I dodała: - Wygląda na to, że tylko ja nie mam pracy, skoro mogłam odebrać nagrodę" - zażartowała z nieobecności na sali wielu nagrodzonych.
Złotego Szczeniaka za pierwszoplanową rolę męską odebrał Arkadiusz Jakubik za film "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego. - Nie wiem, co powiedzieć. Na szczęście mój zawód polega na graniu a nie na gadaniu - stwierdził zakłopotany laureat.
Statuetka za najlepszą drugoplanową rolą męską powędrowała do Piotra Głowackiego za rolę funkcjonariusza SB w filmie "80 Milionów" Waldemara Krzystka. Najlepszą aktorką drugoplanową okazała się być Roma Gąsiorowska ( Sylwia w "Sali Samobójców" Jana Komasy).
Brązowym Szczeniakiem nagrodzono rolę młodziutkiej Amelii Matwiejczyk w krótkometrażowym filmie Piotra Matwiejczyka "Cukierek". Jury wybrało ten obraz siedemdziesięciu nadesłanych. - Za talent, prawdę sceniczną i niespotykany urok. Połączone mogą uczynić z małej dziewczynki wielką artystkę - ogłosił Janusz Zaorski. Wyróżnienia otrzymali Piotr Zelke i Marek Róziecki.
Spośród czterdziestu uczestników warsztatów aktorskich FAF-u wybrano 22-letnią Klementynę Jabłońską, absolwentkę wrocławskiego Studium Musicalowego Capitol która w nagrodę zagra w serialu "Ojciec Mateusz" z Arturem Żmijewskim.
Pierwsza edycja Festiwalu Aktostwa Filmowego trwała w DCF-ie pięć dni. Kinomani mogli przez ten czas zobaczyć kilkadziesiąt filmów (m.in. "Obywatela Kane'a" Orsona Wellsa, "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego i nowe, polskie kino) i spotkać się z gwiazdami. Pomysłodawcą imprezy jest Stanisław Dzierniejko.
- Jestem zadowolony z pierwszej edycji festiwalu - powiedział ze sceny Dzierniejko. A drobne potknięcia organizacyjne, zagubione "szczeniaki" i zamieszanie z kwiatami na scenie skwitował tak: - Wiecie Państwo, że jestem również organizatorem Festiwalu Reżyserii Filmowej w Świdnicy. To wszystko było wyreżyserowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
