Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu brakuje rąk do pracy. Kto jest poszukiwany?

Bartłomiej Mazurek
Problemy kadrowe ma również Poczta Polska we Wrocławiu. Brakuje na przykład listonoszy
Problemy kadrowe ma również Poczta Polska we Wrocławiu. Brakuje na przykład listonoszy Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
We Wrocławiu wiele firm chce zatrudniać nowych pracowników. Chętnych jednak jest jak na lekarstwo. W sumie w całej Polsce aż 41 procent pracodawców nie ma kompletnej kadry. Niedługo ma być jeszcze gorzej.

Dane wynikające z raportu agencji pośrednictwa pracy Manpower pokazują, że w naszym kraju 41 proc. pracodawców nie może znaleźć pracowników o odpowiednich kompetencjach. Wynik ten jest wyższy niż średnia światowa, która utrzymuje się na poziomie 38 proc. Dla porównania w 2013, a także w 2014 r. wartość ta utrzymywała się na poziomie 32-33 proc.

Zaznaczmy, że bezrobocie na Dolnym Śląsku to obecnie 8,5 proc., natomiast we Wrocławiu wartość ta sięga jedynie 3,5 proc., co jest jednym z najniższych współczynników bezrobocia w Polsce. Agencje pracy spodziewają się, że w tym roku zapotrzebowanie pracodawców we Wrocławiu może wzrosnąć. Dlaczego?

Miasto rozwija się w bardzo szybkim tempie, a liczba nowych inwestycji stale się powiększa, dlatego nie dziwi fakt, że pracodawcy poszukują wykwalifikowanych ludzi do pracy. Jednak tych zdecydowanie brakuje. Przedsiębiorcy już nie mogą znaleźć odpowiednich kandydatów do swoich firm. Są branże, gdzie od zaraz czeka robota.

W urzędzie pracy ofert jest mnóstwo

W powiatowym urzędzie pracy we Wrocławiu jest ponad 900 ofert zatrudnienia. Najwięcej, bo blisko 100 jest dla magazynierów, 28 dla przedstawicieli handlowych, a także 14 dla księgowych. Deficyt jest zauważalny również w oświacie. Brakuje nauczycieli języka angielskiego, hiszpańskiego, matematyki, fizyki, historii i plastyki.

We wrocławskim pośredniaku poszukiwani są także specjaliści do spraw kadr. Sporo ofert jest również dla techników organizacji produkcji, chłodnictwa i klimatyzacji czy utrzymania ruchu. Na brak ofert nie mogą narzekać marketingowcy m.in zapotrzebowanie jest na specjalistów sprzedaży. We Wrocławiu poszukiwanych jest też 30 kucharzy. Jednak to dopiero początek listy. W stolicy Dolnego Śląska brakuje także: wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, techników, pracowników działu IT, kierowców, kuratorów, producentów maszyn i listonoszy.

Stolarz, monter, pneumatyk

Niedosyt pracowników jest również obserwowany na takich stanowiskach, jak pracownik magazynu, stolarz, tapicer, monter, pneumatyk, a także operator wózka widłowego. W takich zawodach nie potrzeba wyższego wykształcenia, jednak ludzi wciąż brakuje.

Zdaniem agencji Work Service problem tkwi w edukacji - jest po prostu za mało kierunków technicznych, które przygotowują do takich zawodów. W następnych latach może jeszcze wzrosnąć zapotrzebowanie na pracowników.

- Podobny poziom zapotrzebowania utrzymuje się od kilku miesięcy - mówi Iwona Mamczak, kierownik działu pośrednictwa i poradnictwa w Powiatowym Urzędzie Pracy we Wrocławiu.

Podobne spostrzeżenia ma Paweł Sobieraj z agencji pośrednictwa pracy Manpower. Mówi on, że prawdziwą wartością firm są ludzie. Można spodziewać się, że obecny rok przyniesie nasilenie deficytu pracowników we Wrocławiu.

Sobieraj dodaje, że bezrobocie spada, a rynek pracy coraz bardziej przechyla się na korzyść kandydata, o którego coraz trudniej jest pracodawcom. Pomimo narastających problemów w pozyskaniu personelu, nie wszystkie firmy są przygotowane na to, by zapobiec negatywnym skutkom tego zjawiska.

W Polsce jest kilka grup zawodowych, w których szczególnie trudno zrekrutować ludzi. To przede wszystkim wykwalifikowani pracownicy fizyczni i inżynierowie. Z tego powodu wielu pracodawców decyduje się na podjęcie współpracy z agencjami zatrudnienia. - Z racji doświadczenia, jakie posiadamy i skali działania, łatwiej jest im skorzystać z naszego wsparcia - twierdzi Sobieraj.

Kierowcy i listonosze poszukiwani - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Duży deficyt w kadrach jest zauważalny w branży motoryzacyjnej. We Wrocławiu brakuje kierowców ciężarówek i autobusów. Największe zapotrzebowanie jest na kierowców kategorii C, C+E, D oraz z dodatkowymi uprawnieniami ADR. Dlaczego jest ich tak mało?

Przedstawiciele Work Service wskazują, że jest to spowodowane większymi stawkami jakie oferowane są kierowcą za granicą. Uważają oni, że dla takiej osoby nie ma różnicy czy swój kurs rozpocznie z Wrocławia czy innego miasta na zachodzie. Jeśli tam otrzyma o wiele wyższe wynagrodzenie to mu się to po prostu opłaca. Brakuje kierowców nie tylko kursujących po Europie. Wrocławscy przewoźnicy również mają kłopoty.

- Mamy deficyt w kadrach. Od ręki jestem w stanie zatrudnić dwudziestu kierowców. Jest to duży problem, ponieważ chętnych wciąż brakuje - mówi Krzysztof Balawejder, prezes Polbusa. Podobny problem ma wrocławskie MPK. - Systematycznie prowadzimy nabór. Cały czas potrzebujemy kierowców. Ruszyliśmy również z kampanią w autobusach, gdzie na ekranach monitora wyświetlana jest informacja o tym, że poszukujemy pracowników - mówi Klaudia Kordylas z MPK we Wrocławiu.

Ludzie zejdźcie z drogi...

Problemy kadrowe ma również Poczta Polska we Wrocławiu. Listonoszy brakuje w placówce przy ul. Sielskiej, Śliwowej i Gubińskiej. Zdarza się, że z tego powodu ludzie nie otrzymują korespondencji na czas. W biurze prasowym Poczty Polskiej zapewniono nas, że cały czas są poszukiwani pracownicy. Placówki, gdzie brakuje kadry otrzymały już wsparcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: We Wrocławiu brakuje rąk do pracy. Kto jest poszukiwany? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska