Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż myśli, jak zachować się przy stole

Paweł Witkowski
Ireneusz Kanabrodzki (PZPS)
W Polsce nie ma na nią mocnych, od czterech lat nie przegrała pojedynku z rówieśniczką z Polski. Za sobą ma już debiut w ekstraklasie. O Natalii Bajor, 15-letniej tenisistce stołowej AZS-u UE Wrocław - pisze "Gazeta Wrocławska"

Do tej pory Natalia przemierzała ponad 50 km na trening. Wyruszała tuż po szkole, nierzadko obiad musiała jeść już w aucie. Po powrocie do domu właściwie pozostał jej tylko czas na naukę i sen. Taki tryb życia jej nie zniechęca. Wciąż myśli o przełamaniu chińskiej dominacji w ping-pongu.

Natalia mieszka w Brzegu na Opolszczyźnie. We Wrocławiu ćwiczy od 5 lat. - Początkowo trenowała pod okiem Mariana Słodyka w UKS-ie Dwunastce na Grunwaldzie. Potem przeniosła się do AZS-u przy Uniwersytecie Ekonomicznym - opowiada Tytus Strzelbicki, dziadek dziewczyny i odkrywca obecnej liderki rankingu kadetek polskiej federacji.

- Brałem udział w amatorskich turniejach w jednostce wojskowej. Raz na takie zawody udałem się z 4,5-letnią Natalią i półtora roku starszym Patrykiem. Właściwie to przypadkiem, bo akurat tego dnia córka Agata musiała zostawić wnuczęta pod moją opieką. Dzieci zainteresowała gra, a trener Zdzisław Grobelski, który organizował te turnieje, pozwolił im przyjść na kolejne zajęcia - wspomina. - Zaczęło się od zabawy. Dzieci wykazywały umiejętności i zapał do gry, więc zdecydowaliśmy się na regularne treningi. W Brzegu ćwiczyły prawie 6 lat. Wtedy uznaliśmy, że dla lepszego rozwoju powinna się przenieść do klubu z większymi możliwościami - tłumaczy.

Trenowanie w klubie z innego województwa dla młodego sportowca w naszym kraju okazuje się sporym utrudnieniem. - Ponieważ Natalia nie ma zameldowania na Dolnym Śląsku, nie może otrzymać stypendium od marszałka, mimo że promuje wrocławski zespół. Z kolei na Opolszczyźnie córka nagrody nie otrzyma, bo jej klub znajduje się w innym województwie - wyjaśnia Agata, mama Natalii.

Od najbliższego roku szkolnego będzie uczennicą LO Mistrzostwa Sportowego w Zespole Szkół nr 4 (ul. Powstańców Śląskich). Zamieszka we Wrocławiu, na stancji, więc skończą się uciążliwe podróże. - Trochę mi smutno, że to koniec tych długich dojazdów, godzin spędzonych w korkach - uśmiecha się Agata Bajor. - Córka sama musi sobie radzić, ale jestem o nią spokojna. Już w wieku 6 lat wyjechała na obóz. Jest samodzielna i dobrze zorganizowana.

Natalia wygrywała już od wieku skrzatów. Tytuły najlepszej w kraju trafiały do niej też w kategoriach żaczek, młodziczek i kadetek. - Patryk również sięgał po medale ważnych krajowych imprez, jednak w liceum zrezygnował z tenisa stołowego. Wybrał naukę i piłkę nożną - mówi Strzelbicki. Z kolei Natalia rezygnować nie zamierza.

- Gdy ma wolną chwilę, to nie umie sobie miejsca znaleźć. Już ciągnie ją do gry. Ping-pong to jej życie - mówi mama tenisistki.

- Po porażce szuka kolejnych treningów. Kiedyś na zgrupowaniu domagała się, by trener przeprowadził jeszcze tego dnia 3. zajęcia - dodaje dziadek, który uważnie śledzi karierę wnuczki. Jednak już tylko na odległość.

- Natalia jest bardzo skromna. Deprymował ją głośny doping ze strony rodziny. Wiedzieliśmy, że nadejdzie taka chwila, że będzie chciała na turnieje jeździć już bez rodziców. Najtrudniej jej było do tego namówić dziadka - śmieje się Agata Bajor.

W tym roku Natalia była podstawową zawodniczką AZS-u UE. To jedna z najmłodszych tenisistek stołowych, która wystąpiła w najwyżej klasie rozgrywkowej. Na koncie ma też międzynarodowe sukcesy. W 2010 roku w Strasburgu wywalczyła II miejsce nieoficjalnych mistrzostw Europy młodziczek (w tych kategoriach

wiekowych nie organizuje się oficjalnych mistrzostw świata, kontynentu ani krajowych). Obecnie w kategorii kadetek jest notowana na 7. miejscu w Europie i 21. na świecie. To jedna z kandydatek do medalu ME juniorów i kadetów, które ruszają już dziś w Schwechat (koło Wiednia).

- Z Natalią dobrze się pracuje. Ma świadomość tego, co chce robić. Mocno wierzymy, że z tej mąki będzie chleb - mówi Ziemowit Bańkosz, który wraz ze Zdzisławem Tolksdorfem i z Rafałem Michalakiem prowadzi sekcję AZS-u UE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska