Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wchodzą jak do siebie i okradają mieszkania

Malwina Zuterek
Na początku lipca na terenie całego Dolnego Śląska doszło do licznych kradzieży, które przebiegały według podobnego schematu. Metody działania są nietypowe i z pozoru niewinne. Mogą zaskoczyć.

W ciągu jednego dnia złodzieje działający na terenie województwa dolnośląskiego okradli wiele osób. Wykorzystywali okazję, że ktoś nie zamknął drzwi i bez pukania wchodzili do domu. Gdy zostali przyłapani mówili, że mają do sprzedania zegarki lub perfumy. Dotarli również do Nowej Rudy, gdzie weszli do mieszkania Anny Temich. Straciła pieniądze i wszystkie dokumenty.

Złodzieje wykorzystali fakt, że w bloku przy Górniczej, gdzie mieszka pani Anna, wymieniane są instalacje gazowe i żaden z mieszkańców nie mógł zamknąć drzwi na klucz.

- Miałam dwie ekipy pracowników w domu. Co chwilę ktoś z nich się kręcił, więc drzwi nie było zamknięte na klucz. Siedziałam z córką w pokoju, w przedpokoju powiesiłam torebkę, tak jak zawsze - relacjonuje Anna Temich.

Dodaje, że w pewnym momencie przyszedł do niej jeden z członków ekipy i zwrócił jej uwagę, że źle zrobiła wieszając torebkę na korytarzu, ponieważ zauważył, że po bloku chodzi podejrzany mężczyzna.

- Zajrzałam do torebki, ale mojego portfela już nie było... Zeszliśmy z pracownikiem na dół, nie było widać nikogo, ale za chwilę odjeżdżała czarna honda. Oni zaparkowali z drugiej strony, żeby ich nie było w ogóle widać. Spisaliśmy numery rejestracyjne. Tablice rejestracyjne zaczynały się na litery DL.

Pani Anna od razu zgłosiła sprawę policji, ale radiowóz przyjechał dopiero półtorej godziny od zdarzenia. - Policja do tej pory na nic nie zareagowała. Kompletnie nic. Daliśmy im jak na tacy numery rejestracyjne, markę auta...

Pani Anna dodała post na jeden z portali społecznościowych, w którym ostrzega znajomych przed złodziejami.

Na odzew nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że złodzieje pojawili się także w pobliskich Ludwikowicach Kłodzkich. Świadkowie zdarzeń na portalach społecznościowych informują, że sprawcy najprawdopodobniej są narodowości romskiej. Mówi się, że oferują sprzedaż perfum. Wystarczy ich powąchać, aby... stracić przytomność. Wtedy sprawcy mogą w spokoju plądrować mieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska