Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Zostań dawcą szpiku. Dzisiaj wyjątkowa akcja

Paweł Gołębiowski
Katarzyna Kubka z Wałbrzycha czeka na dawcę szpiku
Katarzyna Kubka z Wałbrzycha czeka na dawcę szpiku Archiwum prywatne
Zawsze pogodna, wesoła, kocha bluesa i morze... Dziś zdrowie nie pozwala jej na dalekie wyjazdy, a często nawet nie ma sił, by podnieść się z łóżka. Katarzyna Kubka z Wałbrzycha od roku choruje na białaczkę. Może ją uratować przeszczep szpiku, ale wciąż bezskutecznie czeka na dawcę.

Dziś może się to zmienić. Od godz. 10 w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Wałbrzychu (ul. Wysockiego) organizowana jest akcja, dzięki której lista dawców szpiku znacznie się zwiększy. A być może uda się pomóc pani Katarzynie.

- Mam szczęśliwą rodzinę. Męża i dwoje dzieci - 12-letnią córkę Justynkę i 5-letniego synka Oliwiera. Do szczęścia brakuje mi tylko zdrowia - mówi pani Kasia.

Problemy ze zdrowiem zaczęły się dokładnie w grudniu 2009 roku. Teraz jest po chemioterapii.

- Trzeba szukać dla niej dawcy. Musi zachodzić pomiędzy nimi zgodność kodu genetycznego, dlatego znalezienie takiego jest niezwykle trudne - tłumaczy Renata Wierzbicka, wałbrzyska radna, która zainicjowała całe przedsięwzięcie. Zresztą już drugie - w tamtym roku podobna akcja była organizowana dla chorego na białaczkę studenta z Wałbrzycha. - Wtedy szukaliśmy dawcy dla Marcina Krajewskiego. Chętnych do oddania szpiku było ponad 600 osób - wyjaśnia radna. - Mam nadzieję, że teraz będzie ich jeszcze więcej - dodaje.

Nadzieję na to ma także chora wałbrzyszanka. - Będę w OSiR przez te osiem godzin. Myślę, że dam radę. Jeśli ludzie zechcą przyjść tu, aby mi pomóc, to chcę im za to osobiście podziękować - mówi pani Katarzyna.

W Polsce liczba dawców szpiku wciąż jest bardzo mała - kilkadziesiąt razy mniejsza niż na Zachodzie. A potrzebujących nie ubywa. Dlatego pod akcją podpisuje się również biskup świdnicki Ignacy Dec. A ulotki zapowiadające przedsięwzięcie rozdawano w kościołach. Były również organizowane spotkania w szkołach, bo osoby, które ukończyły 18 lat, mogą być dawcami (maksymalna granica to 55 lat). W OSiR będzie pobierana krew. Dopiero po badaniach można ocenić, czy dana osoba, może zostać dawcą. Na Dolnym Śląsku ewentualni dawcy mogą się zgłaszać do Dolnośląskiego Centrum Transplantacji Komórkowych we Wrocławiu.

Trzeba przemyśleć, żeby potem się nie wycofywać
Z Kingą Dubicką z Fundacji DKMS, która tworzy listę dawców szpiku i współorganizuje akcję w Wałbrzychu, rozmawia Sylwia Królikowska

Czy znalezienie genetycznego bliźniaka, który mógłby być dawcą szpiku, jest trudne?
To bardzo trudna sprawa. Dlatego im więcej osób będzie w rejestrze, tym większe szanse na znalezienie tej odpowiedniej. Czy uda się we wtorek trafić na osobę, która będzie mogła uratować życie wałbrzyszance? Tego nikt nie wie. Ale w Polsce i na świecie są miliony oczekujących na przeszczep. I może być tak, że ktoś z Wałbrzycha pomoże komuś na przykład z Francji, a stamtąd przyjdzie pomoc do nas.

A teraz jest chyba tak, że częściej my możemy liczyć na wsparcie z zagranicy.
Dziś sytuacja w Polsce wygląda gorzej niż źle. Zarejestrowanych jest około 40 tysięcy dawców szpiku. W Niemczech liczba sięga 3,7 miliona.

Ocenia się, że nasz kraj ma potencjał na około 1,5 miliona dawców. Trudno jednoznacznie ocenić, dlaczego tak się dzieje. Jednym z głównych powodów jest na pewno strach przed bólem i konsekwencjami pobrania szpiku.

Pobranie szpiku boli?
Nie będę oszukiwać, że nie boli, bo rzeczywiście trzeba się liczyć z bólem. Ale jednocześnie pamiętajmy, że jest on niewspółmierny do tego, jaki przeżywają każdego dnia chorzy. I lepiej od razu przygotować się do oddania szpiku, by potem nie rezygnować, kiedy będzie potrzebny.
SIYA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska