Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Zamiast przedszkola jest ruina

Elżbieta Węgrzyn
Budynek po szkole jest w opłakanym stanie. Wieczorami zbiera się tam podejrzane towarzystwo
Budynek po szkole jest w opłakanym stanie. Wieczorami zbiera się tam podejrzane towarzystwo Paweł Gołębiowski
Niszczeje obiekt przekazany rok temu Caritasowi. Wałbrzych chce go odzyskać, ale po remoncie.

Od roku Caritas opiekuje się budynkiem przy ul. Andersa w wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień. Kiedyś była tam szkoła. Plany były obiecujące - miały tam powstać przedszkole, uniwersytet trzeciego wieku, jadłodajnia, świetlica. Tego brakuje w tej części miasta, więc i ludzie czekali na spełnienie obietnic.

Niestety, dotychczas uruchomiono tam jedynie punkt wydawania posiłków i świetlicę. Wnętrza budynku są w opłakanym stanie. Zniszczone łazienki, grzyb na ścianach, odpadające tynki, wybite okna. Nie działa też ogrzewanie, bo popękały rury.

Przed wakacjami Urząd Miejski w Wałbrzychu zaproponował zamianę budynku na inny, by w tym mogła działać Szkoła Podstawowa nr 2. Jednak przeprowadzone w czerwcu oględziny przyniosły smutne wnioski. Konieczne są znaczne nakłady finansowe.
Najgorsze jest to, że w momencie przekazywania budynku Caritasowi nie było żadnych zastrzeżeń do stanu technicznego.

- Mieszkam po sąsiedzku. Wszyscy jesteśmy załamani obecnym stanem budynku. Kiedyś było tu pełno młodzieży, a na podwórku ławki. Teraz nocą przychodzą podejrzane typy i demolują szkołę, wybijają okna. Boimy się o nasze bezpieczeństwo - mówi Barbara Busz z dzielnicy Biały Kamień.

Szef Caritasu, ks. Radosław Kisiel, twierdzi jednak, że budynek jest w porządku.
- Nie zgadzam z zarzutami. Cały czas jesteśmy w trakcie realizowania naszych planów i w tej kwestii nic się nie zmieniło - mówi ks. Radosław Kisiel. Przyznaje jednocześnie, że zdarzały się tam włamania i dewastacje.

Co ciekawe, Jerzy Rzymek, rzecznik wałbrzyskiej policji, twierdzi, że żadnych tego typu zgłoszeń nie było.
Ksiądz utrzymuje, że stan techniczny budynku jest dobry. Innego zdania jest Urząd Miejski, który czeka na ostateczny kosztorys remontu budynku.
- W protokole przekazania gmachu znajduje się zapis, że Caritas powinien zdać obiekt w dobrym stanie technicznym, nie gorszym niż w momencie, w jakim był przejmowany - mówi Ewa Frąckowiak, rzeczniczka urzędu.

Rozmowy w sprawie zamiany i remontu zniszczonego budynku trwają. Ich wynik nie jest dziś przesądzony. Podobnie jak to, kto i w jakim zakresie poniesie koszty remontu.

Szkoła i radni chcą przejąć gmach
Izabella Mazurek, dyrektorka Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Wałbrzychu, która dziś prowadzi zajęcia w trzech budynkach, chętnie przejęłaby potężny gmach szkoły. Dyrektorka zastrzega jednak, że nie w obecnym stanie technicznym.
- Pytaliśmy o to rodziców i są za przeniesieniem szkoły, ale dopiero po remoncie budynku. Nauczyciele widzą w tym szansę, żeby szkoła wreszcie zaczęła normalnie pracować, bez potrzeby biegania po kilku budynkach - mówi Izabella Mazurek. Przejęciem sali sportowej w byłej szkole, którą teraz opiekuje się Caritas, jest też zainteresowana Rada Wspólnoty Samorządowej Biały Kamień-Konradów.

- Chcielibyśmy organizować tam zawody dla dzieci i zajęcia po lekcjach. W naszej dzielnicy takie przedsięwzięcia są bardzo potrzebne, bo młodzież nie ma co robić po szkole - mówi Ryszard Nowak, szef rady wspólnoty.

Przyznaje, że często dochodziły do niego skargi na to, że w budynku urządzono melinę. - Przychodzili mieszkańcy przerażeni jego stanem. Każdy przecież liczył, że budynek zacznie tętnić życiem. Teraz boją się o swoje bezpieczeństwo - dodaje radny Ryszard Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska