Jako dowód przedstawia film zarejestrowany w sklepie, którego właścicielem jest kandydat do rady miasta z listy jego ugrupowania Paweł Orfin. - Do sklepu wszedł mężczyzna i chciał, bym na witrynie nakleił plakat wyborczy Lubińskiego - wyjaśniał. - Kiedy odmówiłem, powiedział: "Będziesz miał tutaj przes...e, jeśli nie przywiesisz tego plakatu".
Sztab Mirosława Lubińskiego twierdzi, że cała historia to prowokacja, wymyślona, by ich zdyskredytować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?