- Jak przyjechałam tu w 1948 roku, to ta ulica wyglądała dużo lepiej niż teraz - mówi Marianna Kałuża. - Ale nie pamiętam już, kiedy była naprawiana. Dziury łatano na pewno, kiedy prowadziła tędy trasa rajdu samochodowego - dodaje.
Ulica Wiejska leży na przedmieściach. Jezdnia jest tam jednak w tak złym stanie, że to, co z niej zostało, trudno już nazwać ulicą. Jest wąska jak większość dróg w okolicy: minięcie się dwóch samochodów wydaje się tu niemożliwe. Kierowcy jakoś sobie radzą, ale z duszą na ramieniu. Bo na Wiejskiej można przy tym manewrze zsunąć się do rowu czy z wysokiej skarpy. Poszarpany asfalt kończy się w różnych miejscach, tworząc niespodziewane uskoki. To prawdziwy tor przeszkód: na przemian wypiętrzenia i wielkie wyrwy.
- Miejscowi wiedzą, jak tędy jeździć, ale obcy rozbili już niejedną miskę olejową w swoich samochodach - mówi Zofia Juszczyk, mieszkająca w domu przy ulicy Wiejskiej od 40 lat.
Wspomina, że ostatni większy remont robiono tu, kiedy jej dzieci były malutkie. Teraz ma już dorosłe wnuki. W starostwie twierdzą jednak, że w tym roku Wiejska nie doczeka się gruntownego remontu.
- Wiemy, że ta droga jest w złym stanie technicznym. Mamy jednak ograniczone środki i musimy najpierw naprawiać drogi bardziej uczęszczane - mówi Edward Podgórski, członek zarządu powiatu, odpowiedzialny za drogi.
Dodaje, że w gminie Walim będą w tym roku naprawiali ulicę Wiejską w Michałkowej (dostali na to 178 tys. zł z Terenowego Funduszu Gruntów Rolnych, resztę mają dołożyć z własnych środków) i drogę wokół Jeziora Bystrzyckiego (za 926 tys. zł). Podgórski obiecuje jednak, że w tym roku największe dziury na Wiejskiej będą wyrównane.
To nie zadowala jednak mieszkańców i zapowiadają, że będą walczyć do skutku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?