Longin Rosiak w imieniu klubu radnych Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa, chce by Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przeprowadziła śledztwo w sprawie niegospodarności, której miał się dopuścić Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.
Sprawa dotyczy gruntów, które w 1997 roku gminie Wałbrzych przekazała Agencja Nieruchomości Rolnych. To tereny, na których wybudowano fabryki działające w Wałbrzyskiej Strefie Ekonomicznej Invest-Park.
Przez dziesięć lat, czyli do 2007 roku, gmina mogła je wykorzystać na inwestycje w ramach zadań własnych. Chodziło na przykład o budowę sieci wodno-kanalizacyjnej lub ciepłowniczej. Tymczasem już dwa lata po przejęciu gruntów władze Wałbrzycha przekazały grunty Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W związku ze niedopełnieniem umowy, ANR zwróciła się na piśmie do gminy Wałbrzych (7 stycznia 2008 roku) o zapłatę zapłacić ANR ponad 11 mln zł za grunty.
W październiku tego samego roku ANR zmniejszyła sumę roszczeń do ponad 9 mln zł. Warunkiem była spłata należności przez gminę w ciągu 14 dni. Prezydent Wałbrzycha odmówił jednak zapłaty należności. Dopiero w lutym 2010 roku doszło do zawarcia ugody pomiędzy gminą Wałbrzych i ANR. Dlatego teraz oprócz kwoty głównej miasto musi teraz zapłacić prawie 2,5 mln zł odsetek.
- Podjęcie decyzji o ugodzie z Agencją Nieruchomości Rolnych nastąpiło po zbyt długim czasie, za co odpowiedzialny jest prezydent Wałbrzycha - mówi Longin Rosiak, radny powiatowy z klubu Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa. - To spowodowało, że narosły wysokie odsetki karne, których można było uniknąć gdyby ugoda została zawarta szybciej. Przez opieszałość prezydenta i jego służb budżet Wałbrzycha zostanie uszczuplony o prawie 2,5 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?