Sąd nie wykluczył, że korupcja wyborcza mogła mieć miejsce. Komitet Patryka Wilda przedstawił jednak przed sądem zbyt słabe dowody, by na ich podstawie podejmować decyzję o unieważnianiu wyborów.
- Sześć dni przed rozprawą dostarczyłem do sądu kolejne dowody, które dokumentowały korupcję wyborczą - mówi Patryk Wild. - Nie zostały one jednak dopuszczone. Tymczasem w trakcie rozprawy sąd przyjął dowód od mecenasa, który reprezentował radnych z Platformy Obywatelskiej.
Według Wilda to tylko jeden z powodów, które skłaniają go do złożenia apelacji. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w ciągu najbliższego tygodnia. Wcześniej pisemne uzasadnienie orzeczenia sądu chce skonsultować z prawnikami.
Czytaj też: Patryk Wild już ma uzasadnienie wyroku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?