Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Niezabezpieczone karty do głosowania

siya
W niezabezpieczonych workach, w piwnicy wałbrzyskiego Urzędu Miejskiego leżą karty do głosowania z ostatnich wyborów samorządowych w Wałbrzychu.

Właśnie one miałyby być dowodem w sprawie, którą do sądu zgłosił Mirosław Lubiński, kandydat na prezydenta Wałbrzycha. Domaga się unieważnienia drugiej tury wyborów, m.in. na podstawie podejrzeń, że karty mogły być fałszowane. Na wielu były zaznaczone np. dwa nazwiska.
Mirosław Lubiński twierdzi, że różnica w liczbie głosów (325 głosów) między nim a Piotrem Kruczkowskim jest tak niewielka, że każde podejrzenie o fałszowaniu kart trzeba sprawdzić. Dlatego we wniosku o unieważnienie drugiej tury wyborów domaga się również zbadania kart przez grafologa. Miałby on sprawdzić, czy na kartach obaj kandydaci są zaznaczeni prze tę samą osobę.
- W tej chwili niemal każdy ma dostęp do kart i teoretycznie może zrobić z nimi co chce. Na pewno nie zostawię tak tej sprawy - mówi Lubiński.

Tymczasem w środę o godz. 14.30 w Sądzie Okręgowym w Świdnicy sąd zadecyduje, czy unieważniona będzie pierwsza tura wyborów. Wniosek w tej sprawie złożył Patryk Wild.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska