We wtorek, 12 grudnia, tuż przed południem, na młodego mężczyznę kopiącego w biedaszybie, niedaleko ul. Kani, w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin, osunęły się zwały ziemi. Na miejscu błyskawicznie zjawili się strażacy, policja i straż miejska. Przysypany 26-latek był przytomny i ratownicy mieli z nim cały czas kontakt. Służby powiadomił prawdopodobnie ktoś spacerujący akurat po lesie.
Kopiący na głębokości około 2 metrów miał sporo szczęścia, bo osłonił go nawis skalny. Przez to nie udusił się i nie doznał śmiertelnych obrażeń. Zastęp strażaków wydobywał go spod ziemi przez około 1,5 godziny. Mężczyzna trafił do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?