Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wagner: Chcę być jak Jordan. Najlepszy w tym, co robię

Marcin Kaźmierczak
W nadchodzących rozgrywkach Jakub Wagner ma stanowić o sile rozegrania SPS-u
W nadchodzących rozgrywkach Jakub Wagner ma stanowić o sile rozegrania SPS-u Marcin Kaźmierczak
W nowym sezonie kibice Chrobrego będą mogli oklaskiwać wnuka Huberta Wagnera

Tego, kim był Hubert Wagner i co zrobił dla polskiej siatkówki, żadnemu kibicowi tej dyscypliny sportu nie trzeba tłumaczyć.

Od kilku lat własną historię pisze wnuk trenera złotej drużyny z Montrealu, Jakub, który przed sezonem dołączył do Chrobrego Głogów.

Jak zaznacza, jest dumny z nazwiska, ale nie zwraca uwagi na to, jak wpływa ono na jego karierę. - Kiedyś więcej się nad tym zastanawiałem. Dzisiaj też już nie mam tylu lat, żeby się tym za bardzo przejmować. Z pewnością działa to w dwie strony. Czasami są większe wymagania, ale jednocześnie dzięki mojemu nazwisku, mogę też liczyć często na pomoc. Niemniej jednak, tak jak wspomniałem, już nie zwracam uwagi na to, czy to wyłącznie zasługa nazwiska - tłumaczy.

Wydawać by się mogło, że Kuba skazany był na siatkówkę, gdyż tą dyscyplinę uprawiali niemal wszyscy w klanie Wagnerów. Poza dziadkiem, barw reprezentacji Polski bronił zarówno jego tata Grzegorz jak i mama Agata. - Z pewnością od początku byłem blisko tej dyscypliny sportu, ale nie powiedziałbym, że byłem na nią skazany. Rodzice nigdy niczego mi nie narzucali. Na pierwszy trening poszedłem z własnej woli. Jednak bardzo mnie wspierają w tym, co robię- zaznacza.

Kuba wzoruje się przede wszystkim na swoim tacie Grzegorzu. - Tak w zasadzie to moim idolem jest na pewno mój tata. Poza nim idolem mógłbym nazwać Michaela Jordana. Był najlepszy w tym, co robił, a ja również chcę być najlepszy. Po to przecież trenuję. Zresztą tak powinien myśleć każdy sportowiec, który chce do czegoś dojść - podkreśla.

Od nowego sezonu Jakub Wagner będzie stanowił o sile rozegrania Chrobrego. - Kuba to przyszłościowy zawodnik. Ma dużo cech po swoim ojcu. Przede wszystkim jest wielkim walczakiem. Poza tym podobnie porusza się po placu i jest bardzo ruchliwy. Jego atutem jest mocna lewa ręka. Jeśli jest w pierwszej linii, stanowi dodatkowe zagrożenie w ataku. Kuba również bardzo lubi kombinacyjną grę, choć w tej chwili nasz zespół jeszcze nie jest na taką gotowy. Myślę, że Kuba będzie się fajnie uzupełniał na rozegraniu z Mateuszem Dobiją - ocenia swojego podopiecznego trener głogowian Krzysztof Wójcik.

Według Kuby, druga liga to dobre miejsce dla młodych siatkarzy. - Wiadomo, że z jednej strony, kiedy młodzi zawodnicy mają okazję grać w Młodej Lidze, to są jednocześnie w lepszych zespołach Plus Ligi i mają okazję trenować z najlepszymi polskimi siatkarzami i gwiazdami światowej siatkówki. Natomiast jeśli chodzi o ogrywanie się, to druga liga, moim zdaniem, jest lepszym rozwiązaniem. Grają w niej zawodnicy, którzy często mają pierwszoligową, a nawet plusligową przeszłość. Tutaj można nauczyć się boiskowego cwaniactwa jak również podszkolić cechy psychologiczne i radzenie sobie z presją - ocenia.

Jak zaznacza, zaaklimatyzował się już w Chrobrym. - Wszystko dzięki świetnej atmosferze w zespole. Poza tym wiemy, jakie mamy cele na ten sezon i dążymy do tego, żeby się jak najlepiej zgrać i je zrealizować. Każdy w zespole wie, co do niego należy - mówi.

Jednakże, zdaniem Kuby, dwa miesiące przygotowań, to niezbyt dużo, żeby zgrać się w stu procentach. - Mamy praktycznie nowy zespół. Potrzebujemy więc czasu, żeby się dotrzeć. Na pewno pomogą nam w tym mecze ligowe, bo co innego sparingi, a co innego mecze o stawkę. Zwłaszcza rozgrywający musi poznać pozostałych zawodników, bo wiadomo, że każdy woli atakować inne piłki. Jeden potrzebuje szybsze dogrania, inny nieco wyższe - wyjaśnia.

Jego zdaniem, atutem Chrobrego w nowym sezonie powinien być młody skład. - Na treningach widać, że każdy bardzo ambitnie podchodzi do zajęć. Biegamy do każdej piłki i dajemy z siebie wszystko. Nie ma tak, że ktoś odpuszcza, komuś się nie chce. Na zajęcia przychodzimy w stu procentach skoncentrowani, żeby jak najwięcej z nich wynieść - opowiada.

Na jego przenosiny do Głogowa spory wpływ miał m. in. powrót do Chrobrego Grzegorza Kokocińskiego, który wcześniej grał z jego tatą, również Grzegorzem. - Na pewno obecność Grześka w zespole miała na to wpływ. On jest świetnym zawodnikiem, ale jednocześnie bardzo dobrym kolegą. Nie ma co się oszukiwać, ma największe doświadczenie i moim zdaniem, jest najlepszym siatkarzem w całej drugiej lidze. Bez dwóch zdań wybraliśmy go więc kapitanem drużyny. Pomaga nam nie tylko w kwestiach taktyki czy techniki, ale również mentalnie. Ze swojej roli wywiązuje się wzorowo - wyjaśnia rozgrywający SPS-u.

Jak podkreśla Kuba, nie stawia sobie żadnych celów indywidualnych przed nadchodzącym sezonem. - Jeśli one nawet są, to przekładają się na drużynę. Chodzi o to, żeby wygrać jak najwięcej meczów i pokusić się o czwórkę, która pozwoli na grę w play-offach - mówi.

Nowy rozgrywający Chrobrego ma już w dorobku grę w drugoligowych play-offach. W ubiegłym sezonie wystąpił w nich ze swoim poprzednim klubem - MKS Kalisz. - Turnieje, a zwłaszcza play-offy rządzą się swoimi prawami. Grając w nich trzeba być bardzo cierpliwym, bo sety zaczynają się tak na prawdę dopiero od dwudziestego punktu. Zweryfikował to w zeszłym roku wynik drużyny, w której grałem, gdy tylko jedna piłka dzieliła nas od awansu do turnieju finałowego - wspomina. - Mam nadzieję, że do Chrobrego będę mógł wnieść zdobyte doświadczenie i spokój w końcówkach setów - dodaje.

Grę w pomarańczowo - czarnych barwach Kuba będzie łączył ze studiami. - W związku z przeprowadzką do Głogowa, jestem teraz na urlopie dziekańskim na Akademii Wychowania Fizycznego. Od października zaczynam jednak studiować nowe media na głogowskiej PWSZ, także będę miał co robić - zdradza.

Nie wie jednak, czy chciałby zostać kiedyś dziennikarzem lub ekspertem telewizyjnym. - Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się nad tym. Po prostu spodobał mi się ten kierunek. Mam nadzieję nauczyć się czegoś nowego. Na pewno mnie to dodatkowo rozwinie, a poza tym nie będę nudził się w domu - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska