W połowie lipca miasto ogłosiło konkurs na stworzenie w ponad stuletniej i pierwszej we Wrocławiu zajezdni Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatyw Lokalnych. Organizacje pożytku publicznego miały składać oferty na zagospodarowanie budynków, przedstawiając jednocześnie możliwe środki finansowania inwestycji, bo w budżecie miasta pieniędzy na to nie ma.
Zapowiadane były także konsultacje społeczne, by przestrzeń została zagospodarowana zgodnie z potrzebami mieszkańców i społeczności akademickiej. Żadnych rozmów jednak nie było. Przedstawiciele Forum Obywatelskiego Wielkiej Wyspy w liście do Gazety Wrocławskiej denerwują się, że nic o pomysłach na zagospodarowanie zajezdni nie wiedzą.
I nie tylko oni, ale też osiedlowi radni. - Konkurs zakłada, że konsultacje z mieszkańcami przeprowadzą organizacje, które będą składały projekty zagospodarowania zajezdni Dąbie - mówi Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu ds. Społecznych. Dodaje, że to, czy dana organizacja takie konsultacje przeprowadziła będzie brane pod uwagę przy ocenie koncepcji.
- Jeśli uznamy pomysł za interesujący, a nie będzie spełniał tego kryterium (konsultacji), wtedy będziemy rozważać, czy nie należałoby go poddać konsultacjom - zaznacza Jacek Sutryk.
Tylko że na razie nie ma co oceniać, bo do magistratu nie wpłynęła żadna oferta. Brak pomysłów na zagospodarowanie zajezdni, wyjaśniałby brak konsultacji z mieszkańcami.
Nieoficjalnie mówi się jednak o jednej ofercie, która zakłada, że można otworzyć tam... browar. - Nie uważam, że produkcja piwa najlepiej realizuje założenia projektu, który miał mieć charakter edukacyjny i integrować lokalną społeczność - mówi Przemysław Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.
Od samego początku, gdy miasto ogłosiło plany wobec zajezdni, jego martwi co innego. - Dla nas najważniejsze jest, by znalazło się miejsce dla starych tramwajów, ale niestety na razie nie ma o tym mowy - mówi Filar.
Na łamach naszej gazety pomysł stworzenia w zajezdni muzeum komunikacji poparł również były prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski. Miasto jednak ten pomysł odrzuciło na samym początku. I teraz urzędnicy będą musieli wypić piwo, którego sami nawarzyli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?