Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szkole przypilnują dzieci po Bożym Narodzeniu

M. Gadawa, A. Grzelińska
Marcin Oliva Soto/Polskapresse
Tegoroczna przerwa świąteczna może trwać w niektórych szkołach nawet dwa i pół tygodnia. Ferie świąteczne zaczynają się 22 grudnia. Do niektórych placówek uczniowie wrócą dopiero 7 stycznia, po święcie Trzech Króli. Wolne dni zawsze były problemem dla rodziców, którzy nie zawsze mieli z kim zostawić dzieci, gdy musieli wyjść do pracy. Ich problemy właśnie się skończyły.

Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji narodowej, przypomniała w otwartym liście dyrektorom szkół, że ich placówki mają obowiązek zająć się uczniami w czasie przerwy świątecznej i zorganizować im zajęcia, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

- Macie prawo, by nauczyciele zaopiekowali się Waszym dzieckiem podczas przerwy świątecznej - napisała w liście otwartym do rodziców i opiekunów minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska. Na obowiązek zajęcia się uczniami w dniach wolnych od nauki zwróciła też uwagę w listach do dyrektorów szkół, kuratorów oraz przedstawicieli samorządów. MEN uruchomiło nawet dla rodziców specjalny numer telefonu, pod którym mogą zgłaszać wszelkie uwagi i wątpliwości dotyczące opieki nad ich dziećmi w czasie przerwy świątecznej (nr tel.: 22-34-74-744).

W tym roku przerwa świąteczna trwa od 22 do 31 grudnia. Wolnych dni będzie jednak więcej, bo 2 stycznia wypada w piątek, a 6 stycznia to święto Trzech Króli. Niektóre szkoły wolne przedłużyły więc do ponad dwóch tygodni. - Szkoła absolutnie nie ma prawa odmówić rodzicom zajęcia się ich dziećmi w czasie przerwy świątecznej - mówi Janina Jakubowska z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.

Dodaje, że zdarzały się już różne sytuacje. - Dyrektorzy szkół mają obowiązek zbadania potrzeby rodziców i zorganizowania zajęć dla uczniów, którzy będą chcieli przyjść do szkoły po świętach - dodaje Jakubowska. Ostrzega też, że jeżeli do kuratorium trafią sygnały, iż szkoły nie zorganizowały zajęć opiekuńczo-wychowawczych, mimo że rodzice byli zainteresowani taką ofertą, to będą wyciągane konsekwencje.

Irena Sienkiewicz-Szyperska, dyrektor SP 3 przy ul. Bobrzej we Wrocławiu, zapewnia, że rodzice zostaną poinformowani o takiej możliwości i na pewno, jeżeli będzie potrzeba, szkoła zorganizuje zajęcia. Podobnie ma być w innych szkołach.

- Luźne zajęcia w wolne dni to dobry pomysł, zwłaszcza z punktu widzenia rodziców takich jak ja, którzy nie mają z kim zostawić dziecka - mówi Ewa Kowalik z Lubina, mama czwartoklasistki. - Wiele też zależy od kalendarza. Opieka w szkole przydaje się, zwłaszcza gdy dni wolnych jest więcej. Bo jeśli, tak jak w tym roku, zapowiada się aż pięć dodatkowych dni, to dla mnie jest to już duży problem. Jeden dzień wolny z pracy łatwiej wziąć niż pięć.

Z apelu pani minister zadowoleni są rodzice, gorzej z nauczycielami. Ale Grażyna Włodarek, nauczycielka z Zespołu Szkół Sportowych w Lubinie, nie jest zaskoczona listem szefowej MEN. - W szkole, w której pracuję, od lat jest organizowana taka opieka dla dzieci w dni wolne - mówi nauczycielka. - Całe to zamieszanie w mediach i wypowiedzi, że nauczyciele mają za dużo wolnego, odbieram jako kolejny przejaw nagonki na pedagogów - mówi Włodarek.

Podobnie myślą związkowcy. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" skrytykowała minister edukacji. Według Solidarności, apel ten to "próba dyskredytacji zawodu nauczyciela w oczach opinii publicznej poprzez insynuowanie, że pracownicy oświaty mogą próbować w okresie zbliżającej się zimowej przerwy świątecznej uchylać się od obowiązku opieki nad dziećmi". A prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz uznał wręcz, że działanie pani minister to próba nakłaniania rodziców do donosicielstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska