Tłoczno było już od kilku dni, ale prawdziwy turystyczny szczyt przyszedł w środę w święto Trzech Króli. Turyści spragnieni śniegu i odpoczynku w pięknej scenerii od rana szturmowali popularną "Andrzejówkę" w okolicach Wałbrzycha, w Górach Suchych. Już przed południem w okolicach schroniska skończyły się miejsca parkingowe i nie można było tam w ogóle dojechać. Ludzie zostawiali samochody gdzie się tylko dało przy dojeździe. A wyglądało to tak:
Już w czwartek sytuacja nieco się poprawiła i schronisko informowało w mediach społecznościowych, że są wolne miejsca parkingowe, ale najlepiej przyjechać przed godz. 10.
Tłoczno w Górach Sowich, trzeba było zamknąć popularną drogę
Oblężenie przeżywały też stoki Gór Sowich. Mnóstwo ludzi wybrało się na Przełęcz Sokolą w okolicach Walimia. Choć nie działają tam stoki narciarskie, z góry zjeżdżano na czym się tylko da. Były ogromne problemy z zaparkowaniem auta, bo w okolicach przełęczy skończyły się miejsca parkingowe.
Dantejskie sceny rozgrywały się także na pobliskiej Przełęczy Jugowskiej, czyli dogodnym miejscu rozpoczęcia wielu wycieczek w masyw Gór Sowich. Na przełęczy nie było już gdzie parkować. Ludzie zostawiali samochody na poboczu, blokując przejazd innym. Powstały ogromne korki. W końcu policja zablokowała wjazd na przełęcz od strony Pieszyc.
ZOBACZ TAKŻE:
Dużą popularnością w ostatnich dniach cieszył się także Zamek Książ i Książański Park Krajobrazowy. Po środowych opadach śniegu, wiele osób wybrało się tam na spacer. Parking przy zamku szybko się wypełnił. Trzeba było otwierać kolejne parkingi i kierować zmotoryzowanych na dodatkowe miejsca postojowe.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?