Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przychodniach brakuje kolejnych szczepionek

Agata Grzelińska
Od wielu miesięcy brakuje szczepionek przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi. Jest też problem z kolejną - przeciwko odrze, różyczce i śwince
Od wielu miesięcy brakuje szczepionek przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi. Jest też problem z kolejną - przeciwko odrze, różyczce i śwince Piotr Warczak
Od wielu miesięcy brakuje szczepionek przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi. Jest też problem z kolejną - przeciwko odrze, różyczce i śwince.

O braku szczepionek przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi pisaliśmy już kilkakrotnie. Jednak sytuacja wciąż się nie poprawia. Nadal ich brakuje. Pan Marcin, tata 5-letniego Tomka, z którym rozmawialiśmy w lipcu, potwierdza, że jego syn nadal nie został zaszczepiony.

- Pani w gabinecie zabiegowym latem mówiła, że brakuje szczepionki i że ma być jesienią, ale jesień już w pełni, a o szczepionce cicho - mówi wrocławianin. - Czekam, bo co innego mogę zrobić, ale zaczynam się coraz bardziej martwić.

Zaczyna brakować też szczepionki MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce). Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że zakupiło szczepionki przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi dla wszystkich dzieci. Krzysztof Bąk, rzecznik resortu, wyjaśnia, że w związku z czasowym problemem z produkcją szczepionek i dystrybucją dostęp do szczepionek był ograniczony w I półroczu 2015 roku.

- W VI kwartale 2014 roku resort przekazał do wszystkich placówek ochrony zdrowia w Polsce zalecenia dotyczące wykonywania szczepienia ochronnego przeciwko krztuścowi - informuje Bąk. Twierdzi też, że mimo problemów dzieci były szczepione w terminach, które pozwalają zachować odporność na choroby zakaźne.

Do 31 października ma dotrzeć do Polski kolejna dostawa szczepionek (100 tys. dawek) i następna do 30 listopada (104 490 dawek).

Rzecznik ministerstwa dodaje, że preparaty przeciwko odrze, śwince i różyczce zostały kupione w 2015 r. Kolejna dostawa będzie w listopadzie.

Magdalena Mieszkowska z dolnośląskiego sanepidu potwierdza, że w województwie także brakuje obu szczepionek, ale zapewnia, że nie ma powodów do paniki.

- Jak tylko dostajemy kolejną porcję szczepionek, przekazujemy ją do punktów szczepień. Tak je dzielimy, by każde dziecko w roczniku, czyli w ciągu 12 miesięcy, zostało zaszczepione - mówi Mieszkowska. - Szczepionka składa się z trzech dawek. Nie ma w regionie dzieci, które byłyby w ogóle niezaszczepione. Chyba że mamy do czynienia z dziećmi z ruchu antyszczepionkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska