Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poznańskiej lecznicy ukryli pacjenta z superbakterią New Delhi

Krystian Lurka
Nosiciel korzystał z pomocy rehabilitantów podobnie jak inni pacjenci. Poruszał się po korytarzu, miał bezpośredni kontakt z innymi pacjentami
Nosiciel korzystał z pomocy rehabilitantów podobnie jak inni pacjenci. Poruszał się po korytarzu, miał bezpośredni kontakt z innymi pacjentami Waldemar Wylegalski
Jak ustalił "Głos Wielkopolski" od początku marca w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym i Rehabilitacji Medycznej w Poznaniu przebywał pacjent, który jest nosicielem superbakterii New Delhi. Pacjent, który wymagał rehabilitacji był w lecznicy do środy. Dowiedzieliśmy się, że podczas długiego pobytu - mimo że powinien być w izolatce - przebywał w dwuosobowej sali ze wspólną łazienką, korzystał z pomocy rehabilitantów w pomieszczeniach ogólnodostępnych oraz bez problemu poruszał się po korytarzach.

O chorym z niebezpieczną i odporną na działanie antybiotyków bakterią, która bytuje w przewodzie pokarmowym, nie wiedzieli pozostali pacjenci, a nawet część personelu. O tym, że ten pacjent przebywał przez miesiąc w placówce nie mieli pojęcia nawet pracownicy poznańskiego sanepidu, choć powinni.

- Zgłoszenie o pacjencie, który jest nosicielem dostaliśmy w środę około południa - przyznaje Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu. To dwie godziny po tym, jak dziennikarz "Głosu" spotkał się z dyrekcją lecznicy i spytał, czy chory przebywa w zakładzie.

- Zgodnie z zaleceniami specjalnego zespołu do walki z tym szczepem bakterii powołanego przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Poznaniu, powinni dać nam znać jak najszybciej - komentuje dr Andrzej Trybusz, szef wielkopolskiego sanepidu. Głownie dlatego, że bakteria w przypadku, kiedy nie dba się o higienę w miejscu leczenia może się rozprzestrzeniać i doprowadzić do śmierci innych pacjentów.

Irena Majer, dyrektor Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Rehabilitacji Medycznej w Poznaniu, nie zaprzecza, że część personelu wiedziała od początku pobytu o problemach pacjenta. Kłopotu jednak z leczeniem i opieką nad nim nie widzi.

Podobnie jak Alla Rejniak, kierownik oddział opiekuńczo-leczniczego i Agata Łakomy, ordynator oddziału rehabilitacyjnego. - We wtorek z laboratorium dotarły do nas wyniki badań, które potwierdzały, że jest nosicielem - mówi Agata Łakomy. Dopiero wtedy zapadła decyzja, żeby chorego przenieść do jednoosobowej sali z osobną łazienką.

Dlaczego zatem czekano na wyniki, choć już wcześniej wiadomo było, że chory jest nosicielem? - Rzeczywiście, wiedzieliśmy o tym od początku - przyznaje Alla Rejniak i zastrzega, że personel zachowywał odpowiednie procedury.
Dlaczego zatem nie powiadomiono sanepidu? Według przedstawicieli lecznicy... nie było takiej potrzeby. - Nie można traktować nosiciela jak trędowatego - usłyszeliśmy.

Jak ustalił "Głos Wielkopolski" dwa miesiące temu starsza pacjentka tego samego zakładu, która była nosicielką New Delhi zmarła z powodu powikłań. Jednak poznański sanepid również o tym fakcie nic nie wie.

"Głos" ujawnił

O sprawie bardzo groźnej superbakterii pisaliśmy już we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy problem dotyczył szpitala rehabilitacyjnego w Kiekrzu.

27 sierpnia 2014 roku do tamtejszego szpitala trafił pacjent zarażony bakterią New Delhi. Jak informowali świadkowie zdarzenia, mimo początkowych oporów personelu medycznego, został on przyjęty na oddział rehabilitacji neurologicznej.
Powołano specjalny zespół.

Wielkopolski sanepid pod wpływem naszych publikacji i coraz większej liczby zarażonych bakterią, zdecydował się powołać specjalny zespół do walki ze szczepem. Miał on kontrolować placówki i czuwać, by bakteria się nie rozprzestrzeniała.
Szczep antybiotykoopornej bakterii przywędrował do Europy z Indii kilka lat temu.

W wyniku zarażenia tą hinduską bakterią na terenie Europy zanotowano wówczas kilkanaście zgonów. Zmutowana superbakteria występowała m.in. we Francji i Grecji. Jest oporna na leki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W poznańskiej lecznicy ukryli pacjenta z superbakterią New Delhi - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska