Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pałacu w Wojanowie jak u księżnej

Alina Gierak
Pałac w Wojanowie zachwyca urodą i starannością restauracji
Pałac w Wojanowie zachwyca urodą i starannością restauracji Marcin Oliva Soto
W podjeleniogórskim zamku nad Bobrem można poczuć się jak na dworze księżnej Luizy Niderlandzkiej. O upodobaniach właścicieli pałacu, tragicznym pożarze i cudownej odbudowie pisze Alina Gierak

Gdy dziś patrzy się na białą, okazałą bryłę pałacu w Wojanowie, wyłaniającą się spośród dorodnych drzew, trudno uwierzyć, że kiedyś mieścił się tu PGR i mieszkali robotnicy rolni, a osiem lat temu dogaszano pożar. Ogień strawił więźbę dachową i górne piętra pałacu. Ocalały tylko sklepienia piwnic, parteru i stropy ponad pierwszym piętrem. Ówcześni właściciele z włoskiej spółki, którzy z trudem odnawiali zabytek, załamali się tak bardzo, że wy-stawili pałac na sprzedaż. Kupili go ludzie, którzy kochają zabytki, mają doświadczenie w ich odrestaurowywaniu i skłonni byli zainwestować ogromne pieniądze w dawną rezydencję księżnej Luizy Niderlandzkiej. Jak wyliczają fachowcy, odrestaurowanie pałacu w Wojanowie kosztowało ok. 40 mln złotych.

Księżna Luiza, najmłodsza córka króla Prus Fryderyka Wilhelma III, była najsłynniejszą właścicielką pałacu. Król kupił go w ostatnim roku swego panowania (1839) dla - jak można wyczytać we wspomnieniach hrabiny Reden - najukochańszej córki. Na jego zlecenie podjęto gruntowną przebudowę posiadłości w modnym wówczas stylu - neogotyku angielskim.

Wojanowski majątek król pruski kupił ukochanej córce Luizie

Król dobrze znał te okolice. W sąsiednich Mysłakowicach miał letnią rezydencję, a arystokracja pruska, by być bliżej władcy, na potęgę kupowała pałace w Kotlinie Jeleniogórskiej. W ślad za nią pośpieszyli bogaci mieszczanie. Atrakcją było goszczenie się wzajemne w pałacach, do których panie i panowie z dworu dojeżdżali alejami parkowymi, podziwiając panoramę Karkonoszy. Podróż zacienionymi alejami była bardzo przyjemna. Może będzie można poczuć jej smak, gdy Fundacja Dolina Pałaców i Ogrodów, która skupia jeleniogórskich właścicieli rezydencji, zrealizuje swoje plany odtworzenia trasy.

Dziś w królewskim pałacu w Mysłakowicach jest szkoła, a Wojanów zamienił się w elegancki hotel. Goście mogą tu między innymi odpoczywać w parku, który powstał dzięki staraniom pary książęcej. Jego projektantem był znakomity architekt krajobrazu, dyrektor pruskich ogrodów królewskich, Peter Joseph Lenne.

Naturalną granicą przypałacowego parku jest rzeka Bóbr. Tuż za nią zaczyna się park innej, pięknej rezydencji - pałacu w Łomnicy.

Parkowi w Wojanowie przywrócono podczas odbudowy dawny wygląd. Doceniają to nowożeńcy, którzy przyjeżdżają do Wojanowa na sesje ślubnych zdjęć. Często też urządzane są tu przyjęcia weselne, a do dyspozycji pałacowych gości są także zagospodarowane stajnia, spichlerz, oficyna, wozownia i stodoła, które całkowicie zmieniły swoje pierwotne funkcje. W jednej z nich urządzono basen i mały ośrodek spa. Jest także część konferencyjna. Są korty, boiska do siatkówki i koszykówki, ławeczki i bary na powietrzu oraz restauracje.
Majątek w Wojanowie ma długą historię. Zmieniał się z warownego dworu w romantyczną, dworską budowlę. Pierwsza wzmianka o nim pojawiła się już w 1281 r. Dobra lenne należały wówczas do Eberharda von Schildau, którego nazwisko, zgodnie z ówczesną tradycją, wiązano z nazwą dóbr rycerskich. Często łączono pierwszych rycerzy Wojanowa ze znanym śląskim rodem von Zedlitz, ale dopiero od połowy XIV w. związki te są jednoznacznie udokumentowane.

Wojanów należał do rodu von Zedlitz aż do 1727 roku, z krótką przerwą, na początku XVI w., gdy właścicielem majątku został Anton I Schaffgotsch, z innego znakomitego rodu śląskiego.

Pierwszy pałac warowny był w stylu renesansowym. Wzniósł go Nikolas von Zedlitz und Nimmersatt w 1607 r. Niestety, po kilkunastu latach, w czasie wojny trzydziestoletniej siedziba rodu została spalona przez wojska szwedzkie. Odbudowano ją w barokowym wystroju.

Od początku XVIII w. dobra rycerskie w Wojanowie często zmieniały właścicieli. Byli nimi patrycjusze jeleniogórscy i nowa arystokracja pruska. W 1831 r. posiadłość nabył Karl Albrecht Ike, radca sądowy Królestwa Pruskiego. To na jego zlecenie pałac gruntownie przebudowano, w modnym wówczas stylu neogotyckim.

Po wojnie pałac był wykorzystywany jako budynek administracyjny powstałego w majątku PGR-u oraz mieszkanie dla robotników rolnych

Przebudowę przypisywano znakomitemu architektowi królewskiemu Karlowi Friedrichowi Schinklowi, ale ostatnio prowadzone badania wskazują raczej na jego uczniów. W wyniku tej przebudowy pałac całkowicie zmienił swoje oblicze. Z warownego dworu stał się romantyczną rezydencją dworską.

Zyskał dodatkowe piętro, a alkierzowe narożne wieże zakończone belwederami nadały mu charakterystyczny i unikatowy na Śląsku wygląd. Nowe dekoracje nawiązywały do angielskiego gotyku, a wcześniejsze ornamenty inspirowane były manieryzmem niderlandzkim. W 1839 roku Ike przeniósł się do Królestwa Polskiego, gdzie został nobilitowany. Swój pałac w Wojanowie wystawił na sprzedaż. I tak majątek trafił do rąk Luizy Niderlandzkiej.

Do 1945 r. dobra wojanowskie jeszcze kilkakrotnie zmieniały właścicieli. Podczas II wojny światowej w pałacu mieszkali jeńcy wojenni, którzy pracowali w pobliskiej fabryce papieru w Dąbrowicy.

Po zakończeniu działań wojennych pałac podzielił los wielu innych śląskich rezydencji. Najpierw został splądrowany, a później był wykorzystywany jako budynek administracyjny powstałego w majątku PGR-u oraz mieszkanie dla robotników rolnych. Nieremontowany, zaniedbany popadł w ruinę. Jakby było mało, dodatkowo zniszczył go pożar.

Ratunek przyszedł od spółki z o.o. "Pałac Wojanów", która pałac wzorowo odrestaurowała. Dawny blask odzyskał bowiem nie tylko dawny renesansowy dwór, ale również wszystkie obiekty dawnego majątku ziemskiego oraz romantyczny park krajobrazowy.

Kto przyjedzie do Wojanowa, może stąd robić wycieczki w pobliskie Rudawy Janowickie. Można zacząć zwiedzanie pałaców i dworów Kotliny Jeleniogórskiej, z których Wojanów jest najpiękniejszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska