Arkadiusz Orman, Marcin Rybak
Aktualizacja:
Po znalezieniu podejrzanego pakunku kierowca powinien wezwać specjalistów od bomb ©Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Po znalezieniu podejrzanego pakunku kierowca powinien wezwać specjalistów od bomb ©Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Nieoficjalnie wrocławscy motorniczowie i kierowcy mówią nam, że nic się nie zmieniło. Otwierają znalezione torby i patrzą, co się w nich znajduje.
Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy wrocławskiego MPK, zapewnia, że trwają prace nad przygotowaniem specjalnej instrukcji dla kierowców i motorniczych. Prowadzone są konsultacje m.in. z policyjnymi specjalistami. Instrukcja sprecyzuje, jak motorniczy i kierowcy mają postąpić w razie zagrożenia terrorystycznego.
Dokument wrocławskiego MPK będzie gotowy na początku lipca. - Po zakończeniu prac zostaną zorganizowane szkolenia dla naszych pracowników - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka MPK.
Jak obecnie wyglądają procedury? W instrukcji jest zapis, że jeżeli pozostawiony przedmiot wzbudza uzasadnione podejrzenie o grożącym niebezpieczeństwie, należy pozostawić go w stanie nienaruszonym, poprosić pasażerów o opuszczenie pojazdu i zawiadomić dyspozytora centrali ruchu.
Narzuca się pytanie: jak kierowca ma ocenić, czy jego podejrzenie jest uzasadnione? Właśnie w tym mają pomóc szkolenia. - Szczegółowe wytyczne i możliwe scenariusze będą ćwiczone podczas szkoleń praktycznych - mówi Agnieszka Korzeniowska.
W Częstochowie kierowców szkolił specjalista od terroryzmu - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE