Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lany poniedziałek więcej patroli na ulicach. Co można, a czego nie?

MAL, red.
Piotr Warczak
Wrocławska straż miejska zapowiada, że w lany poniedziałek, 28 marca, na ulicach pojawi się więcej patroli. - W poniedziałek wielkanocny będziemy pilnować, żeby zabawa nie przeradzała się w chuligańskie czyny - mówi Waldemar Forysiak, rzecznik wrocławskiej straży.

Wrocławscy strażnicy na pewno będą patrolować centrum oraz okolice kościołów i parków, czyli miejsca, gdzie można się spodziewać wielu osób.

- Będziemy także reagować na każde zgłoszenie mieszkańców - obiecuje Waldemar Forysiak. Rzecznik straży ostrzega, żeby w świątecznej zabawie mieć umiar. - Ważne, żebyśmy znali granice. Chodzi o to, żeby zabawa nie przerodziła się chuligańskie czyny - mówi Forysiak. - Nie możemy oblewać osoby, która sobie tego zdecydowanie nie życzy. Trzeba też pamiętać, że uszkodzenie cudzej rzeczy, np. ubrania to wykroczenie.

Rzecznik straży miejskiej tłumaczy także, że biegając z wiadrem wody po ulicy, po której jeżdżą auta można spowodować zagrożenie w ruchu lądowym.

Strażnicy miejscy przypominają, że we Wrocławiu działa monitoring i strażnicy na pewno będą bacznie obserwować wrocławskie ulice.

Szczególnie wyczuleni na wodne wybryki będą też policjanci. Należy liczyć się z tym, że gdy przesadzimy z oblewaniem, sprawa może trafić do sądu. Funkcjonariusze mogą też nałożyć na oblewających mandat w wysokości nawet do 500 zł.

Śmigus dyngus, co grozi za przesadzanie?

  • Artykuł 288 kodeksu karnego przewiduje nawet 5 lat (najmniej 3 miesiące) więzienia dla kogoś kto "cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku". Musi to być rzecz warta więcej niż 462,50 zł (gdy uszkodzimy rzecz, której wartość wynosi mniej niż 1/4 wynagrodzenia minimalnego jest to wykroczenie, powyżej - już przestępstwo)
  • Art. 51 kodeksu wykroczeń - czyli zakłócanie spokoju i porządku publicznego. Grozi za to kara aresztu (30 dni), do 5 tysięcy zł grzywny albo ograniczenie wolności.
  • Wyrzucanie przez okno worków foliowych z wodą, albo prost wylewanie wody przez okno na przechodniów - grozi za to kara nagany albo 500 złotych grzywny. Chyba, żeby sąd orzekł, że sprawca dopuścił się tego wykroczenia "ze złośliwości lub swawoli". Wtedy grozi kara grzywny ale już do 5 tysięcy złotych albo ograniczenie wolności czyli prace społeczne.
  • Taka sama kara czyli 5 tysięcy zł grzywny albo prace społeczne grożą komuś, kto rzucałby - choćby wspomnianym workiem z wodą - w samochód (art. 76 Kodeksu wykroczeń – rzucanie w pojazd mechaniczny będący w ruchu woreczkami z wodą, oblanie wodą w skrajnych przypadkach art. 86 §1 Kodeksu wykroczeń – spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym)
  • Biegając z wiadrem wody po ulicy, po której jadą auta, można popełnić jeszcze jedno wykroczenie - zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Można za to zostać ukaranym grzywną - do 5 tys. zł. Chyba, że biegający pił wcześniej alkohol. Wtedy kara będzie surowsza. Oprócz grzywny jest jeszcze areszt (do 30 dni) i prace społeczne czyli ograniczenie wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska