Drogę trzeba częściowo przeprojektować, a następnie uzyskać wszelkie potrzebne zgody na rozpoczęcie budowy. Część z nich zdążyła się zdezaktualizować, gdyż przez ponad trzy lata trwał spór z burmistrzem Siechnic Milanem Ušákiem, który zaskarżył pozwolenie wodnoprawne – jedną z potrzebnych do rozpoczęcia budowy decyzji.
Ul. Buforową chcą przeprojektować cztery firmy. Najtańszą ofertę złożyła firma Grontmij, za ponad 820 tys. zł. Pozostałe oferty złożyły Konsorcjum firm JK Projekty Renata Rystał Chudy i Doradztwo i Inżynieria Zdzisław Schoenradt (ponad 960 tys. zł), BBKS Projekt (ponad 1,35 mln zł) oraz Drosystem (1,06 mln zł).
Projektowanie i uzupełnianie dokumentacji potrwa około roku. Następnie będzie można ogłosić przetarg na przebudowę ul. Buforowej, która potrwa ok. 2 lat. Optymistyczny scenariusz zakłada, że drogą pojedziemy przed końcem 2018 roku.
DLACZEGO TO TYLE TRWAŁO
Milan Ušák, burmistrz Siechnic, wielokrotnie pisał skargi na decyzje wydane w sprawie przebudowy, a właściwie budowy nowej ul. Buforowej, prowadzącej na Jagodno i dalej do Strzelina. Gdy Wrocławskie Inwestycje chciały ruszać z pracami, wysyłał skargę. Taki "serial" trwał trzy lata. Dziś już nie ma przeszkód, by budować Buforową.
O co była cała awantura? Dla każdej inwestycji należy wykonać odwodnienie, jeśli jego projekt jest w porządku, otrzymuje się pozwolenie wodnoprawne. Wrocławskie Inwestycje pozwolenie dostały, ale zaskarżył je burmistrz Siechnic twierdząc, że rzeczka Brochówka nie zapewni odpowiedniego odwodnienia drogi, a w dokumentacji są błędy.
Czytaj więcej: Buforowa może zostać przebudowana, ale znów potrzebny jest projekt
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
