W kolejnym regionie wracają obostrzenia. Minister zdrowia ogłosił decyzję

- Nadal województwem najbardziej dotkniętym zachorowaniami na koronawirusa jest warmińsko-mazurskie. W drugiej kolejności jest województwo pomorskie, a kolejne są województwa mazowieckie, lubuskie, kujawsko-pomorskie i podkarpackie. Te miejsca są powyżej średniej krajowej pod względem liczby nowych przypadków zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców - stwierdził Adam Niedzielski.

- Podjęliśmy decyzję, że w województwie warmińsko-mazurskim zostaną przedłużone o tydzień obowiazujące tam obostrzenia. Z jednym wyjątkiem: od kolejnej soboty do 20 marca nauczanie zdalne w klasach I-III zastąpimy nauczaniem hybrydowym - zakomunikował szef resortu zdrowia. - W województwie pomorskim chcemy zastosować dokładnie te same rozwiązania, które obowiązują w województwie warmińsko-mazurskim. Zamknięte będą hotele, kina, teatry, muzea, galerie sztuki, baseny, sauny, solaria i inne obiekty sportowe. Ograniczona będzie także działalność galerii handlowych, a od 13 do 20 marca nauka będzie się tu odbywała w trybie hybrydowym - zapowiedział Adam Niedzielski.

W pozostałych regionach obostrzenia nie zmieniają się. Obecne zasady obowiązują do 28 marca, a kolejne decyzje mamy poznać w następny piątek.

- Z tygodnia na tydzień liczba zakażeń była większa średnio o jedną trzecią. Teraz znów wzrosła o 33 procent. Niestety, ta tendencja ma charakter trwały. Widać to także w innych wskaźnikach, np. w liczbie testów zlecanych pacjentom zgłaszających się do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. W zeszłym tygodniu mieliśmy ich 96 tysięcy, a w tym tygodniu to już blisko 126 tysięcy - wyliczał Niedzielski. - To przekłada się na obciążenie szpitali. Obserwujemy bardzo dynamiczne obłożenie łóżek szpitalnych - dodał minister.

Szpitale będą od teraz co trzy godziny przekazywały informacje o liczbie wolnych łóżek i respiratorów - tak by ekipy pogotowia ratunkowego nie były odprawiane z kwitkiem z placówek, do których przywożą pacjentów. Minister zdrowia zlecił też Narodowemu Funduszowi Zdrowia kontrolę, czy szpitale przesyłają prawdziwe informacje o wolnych miejscach.
Na razie nie będzie zwiększana liczba łóżek dla pacjentów z koronawirusem w szpitalach. Od przyszłego tygodnia ruszą za to szpitale tymczasowe i to tam trafiać będą osoby, które nie mogą być leczone w domach.