Szczepionka Johnson&Jonshon w Polsce wcześniej niż zakładano
W kaloszach i po błocie. Tak się idzie na duże osiedlu we Wrocławiu

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
19 lutego, 22:02, MIESZKANIEC OSIEDLA:
Patrzac na mieszkancow tej o to ulicy to na biednych nie trafilo tam biorac pod uwage rozmiary dzialek i domow. Mogli sie zrzucic i sami wybudowac albo dolozyc sie do inwestyci wraz z miastem jak mieszkancy pozostalych ulic przed laty lub dogadac sie z deweloperem budujacym osiedle i razem wybudowac w czesci zabudowanej. Lecz nie bo po co, a z drugiej strony tj od ulicy Żernickiej jest bardzo dobre dojscie i dojazd wiec nie wiem o co ten placz ze droga w polu wyglada jak polna droga.
20 lutego, 8:55, Wrocławianin:
Żal d* sciska, bo inni mają lepiej? Płacą podatki, sądząc po tonie wypowiedzi, wyższe niż "mieszkaniec osiedla", to mają prawo wymagać by miasto wywiązywało się że swoich obowiązków. Proste.
20 lutego, 13:43, Gość:
Pytanie jest jedno do kogo należy droga. A z innej beczki to chciałabym zobaczyć jak z tego osiedla domków jednorodzinnych codziennie idzie tłum tą droga do autobusu, hehhe, no już to widzę. Lepiej niech autor tego tekstu przyzna się, że sam tam mieszka albo ktoś z jego rodziny i trzeba sprawę popchnąć bo się autko brudzi.
20 lutego, 15:23, MIESZKANIEC OSIEDLA:
Wystarczy spojzec na posty na osiedlowej grupie na facebooku jak pewne osoby sie uzalaja jak to nie moga dostac sie na ul. Graniczna. Odpowiadajac na komentarz dalej nie nie mieszkam tam i nikt z mojej rodziny. Lecz fakt jest taki ze przed laty wszyscy mieszkancy osiedla skladali sie na budowe dróg itp lecz tylko tamta ulica zostala nie zrobiona, a teraz by nawet przyspieszyc inwestycje i sie dolozyc choc troche to nie ma chetnych
Wystarczy spojrzeć do słownika od czasu do czasu, a mniej czasu spędzać na dokarmianiu własnych frustracji.
Dokładnie to samo co z łącznikiem Rakietowa-Żwirki i Wigury. Kilka lat "projektowania i uzgadniania" 200-tu metrów wydeptanej ścieżki, magiczne "komplikacje" i coroczne przekładanie terminu na kolejny rok. Miasto ma głęboko w D tą część miasta.
19 lutego, 22:02, MIESZKANIEC OSIEDLA:
Patrzac na mieszkancow tej o to ulicy to na biednych nie trafilo tam biorac pod uwage rozmiary dzialek i domow. Mogli sie zrzucic i sami wybudowac albo dolozyc sie do inwestyci wraz z miastem jak mieszkancy pozostalych ulic przed laty lub dogadac sie z deweloperem budujacym osiedle i razem wybudowac w czesci zabudowanej. Lecz nie bo po co, a z drugiej strony tj od ulicy Żernickiej jest bardzo dobre dojscie i dojazd wiec nie wiem o co ten placz ze droga w polu wyglada jak polna droga.
20 lutego, 8:55, Wrocławianin:
Żal d* sciska, bo inni mają lepiej? Płacą podatki, sądząc po tonie wypowiedzi, wyższe niż "mieszkaniec osiedla", to mają prawo wymagać by miasto wywiązywało się że swoich obowiązków. Proste.
20 lutego, 13:43, Gość:
Pytanie jest jedno do kogo należy droga. A z innej beczki to chciałabym zobaczyć jak z tego osiedla domków jednorodzinnych codziennie idzie tłum tą droga do autobusu, hehhe, no już to widzę. Lepiej niech autor tego tekstu przyzna się, że sam tam mieszka albo ktoś z jego rodziny i trzeba sprawę popchnąć bo się autko brudzi.
Wystarczy spojzec na posty na osiedlowej grupie na facebooku jak pewne osoby sie uzalaja jak to nie moga dostac sie na ul. Graniczna. Odpowiadajac na komentarz dalej nie nie mieszkam tam i nikt z mojej rodziny. Lecz fakt jest taki ze przed laty wszyscy mieszkancy osiedla skladali sie na budowe dróg itp lecz tylko tamta ulica zostala nie zrobiona, a teraz by nawet przyspieszyc inwestycje i sie dolozyc choc troche to nie ma chetnych
19 lutego, 22:02, MIESZKANIEC OSIEDLA:
Patrzac na mieszkancow tej o to ulicy to na biednych nie trafilo tam biorac pod uwage rozmiary dzialek i domow. Mogli sie zrzucic i sami wybudowac albo dolozyc sie do inwestyci wraz z miastem jak mieszkancy pozostalych ulic przed laty lub dogadac sie z deweloperem budujacym osiedle i razem wybudowac w czesci zabudowanej. Lecz nie bo po co, a z drugiej strony tj od ulicy Żernickiej jest bardzo dobre dojscie i dojazd wiec nie wiem o co ten placz ze droga w polu wyglada jak polna droga.
20 lutego, 8:55, Wrocławianin:
Żal d* sciska, bo inni mają lepiej? Płacą podatki, sądząc po tonie wypowiedzi, wyższe niż "mieszkaniec osiedla", to mają prawo wymagać by miasto wywiązywało się że swoich obowiązków. Proste.
Pytanie jest jedno do kogo należy droga. A z innej beczki to chciałabym zobaczyć jak z tego osiedla domków jednorodzinnych codziennie idzie tłum tą droga do autobusu, hehhe, no już to widzę. Lepiej niech autor tego tekstu przyzna się, że sam tam mieszka albo ktoś z jego rodziny i trzeba sprawę popchnąć bo się autko brudzi.
20 lutego, 11:18, Gość:
A to trzeba było kupować tam gdzie najpierw jest infrastruktura, a potem mieszkania. Widziały gały co brały, a zrzucanie winy teraz na kogokolwiek to de facto przyznanie się do własnej głupoty.
"Wszystko zaczęło się, jak deweloperzy wybudowali u nas kilka osiedli. Z tego, co wiemy, wpłacili miastu pieniądze na zrobienie ulicy Zagłoby. " A teraz już możesz przyznać się do własnej głupoty.
Ważne że jest żulobus, żeby żule zimą nie marzli i żeby przypadkiem nie przyszło im do głowy żyć normalnie.
A to trzeba było kupować tam gdzie najpierw jest infrastruktura, a potem mieszkania. Widziały gały co brały, a zrzucanie winy teraz na kogokolwiek to de facto przyznanie się do własnej głupoty.
19 lutego, 23:51, Nick:
Miasto i moje podatki mają mieszkańcom jakichś prywatnych osiedli budować drogi, chodniki, dojazdy? To chyba żart, proście dewelopera albo sami sobie wybudujcie..
Skończ szkołę to wszystko będziesz wiedział.
19 lutego, 21:20, Simmy:
Ja bym się nie bawił w takie klocki jak przez 6 lat miasto nie umie zrobić kawałka nawierzchni. Zrzucił bym się z sąsiadami po stówce i wynajął małą firemkę która (nielegalnie, na lewo) przez noc wyleje najgorszej jakości asfalt/beton byle tylko był. Niech potem miasto docieka kto to zrobił i martwi się tym że trzeba to skuć.
19 lutego, 22:08, Gość:
Nie ma to jak rada barana.
20 lutego, 10:07, Gość:
Nie ma to jak bezsensowne docinki Nieroba.
Już wstałeś?
19 lutego, 22:02, MIESZKANIEC OSIEDLA:
Patrzac na mieszkancow tej o to ulicy to na biednych nie trafilo tam biorac pod uwage rozmiary dzialek i domow. Mogli sie zrzucic i sami wybudowac albo dolozyc sie do inwestyci wraz z miastem jak mieszkancy pozostalych ulic przed laty lub dogadac sie z deweloperem budujacym osiedle i razem wybudowac w czesci zabudowanej. Lecz nie bo po co, a z drugiej strony tj od ulicy Żernickiej jest bardzo dobre dojscie i dojazd wiec nie wiem o co ten placz ze droga w polu wyglada jak polna droga.
Żal d* sciska, bo inni mają lepiej? Płacą podatki, sądząc po tonie wypowiedzi, wyższe niż "mieszkaniec osiedla", to mają prawo wymagać by miasto wywiązywało się że swoich obowiązków. Proste.
Dalej kmiotki głosujcie na bandę trojga w wyborach to zobaczycie drogę jak wieprz niebo.
Proponuję mieszkancom kupno jeszcze kilku par kaloszy bo na nową droge jeszcze sobie poczekacie. Jestem mieszkancem Osobowic i my na remont ul. Osobowickiej czekalismy blisko LAT 20! Pierwsze pisma w tej sprawie trafiały do UM w 2001 ROKU! Wiec nie rozsmieszajcie mnie informacja ze staracie sie o droge od 2014 roku, wasze pisma leżą głęboko w magistrackich szufladach.
Miasto i moje podatki mają mieszkańcom jakichś prywatnych osiedli budować drogi, chodniki, dojazdy? To chyba żart, proście dewelopera albo sami sobie wybudujcie..
No, to macie Anty-PiS, jełopy wrocławskie :-)
Wiocha jak się patrzy.
Przecież dojazd do zabudowań jest od drugiej strony. Opisany odcinek biegnie przez pola. A 106 nikt z Zagłoby nie jeździ.