Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W internecie walczą ze złodziejami. Czy mogą publikować filmy z monitoringu? (ZOBACZ)

PWR
Internauci coraz chętniej szukają złodziei na własną rękę. W internecie publikują filmy z kradzieży, prosząc innych o pomoc w rozpoznaniu rzezimieszków. Zdarza się, że takie publikacje przynoszą oczekiwany efekt. Czy można jednak publikować wizerunki złodziei na własną rękę? Z jakimi konsekwencjami trzeba się liczyć, gdy osoba, której wizerunek opublikowaliśmy wniesie sprawę do sądu?

Dolnoślązacy coraz chętniej publikują filmy z kradzieży. Szukają sprawiedliwości w internecie, bo ich zdaniem policja z drobnymi przestępstwami sobie nie radzi. Mają nadzieję, że po opublikowaniu filmu w serwisie youtube.com, ktoś rozpozna złodziei. Poszkodowani przekonują, że nawet jeśli nie uda się odzyskać skradzionych przedmiotów, to przynajmniej złodzieje będą się obawiać, że nagranie z nimi trafi do sieci i ktoś ich rozpozna.

Zobacz też: Szukają złodziei telefonu. Publikują rysopisy i filmy (ZOBACZ)

Warto jednak pamiętać, że za opublikowanie czyjegoś wizerunku, bez jego zgody, może obrócić się przeciwko nam. - Osoba, której wizerunek został upubliczniony bez jej zgody może dochodzić ochrony na podstawie kodeksu cywilnego oraz kodeksu karnego - informuje Bartosz Twardak - aplikant radcowski z Kancelarii radcy prawnego Barbara Smalarz i dodaje, że z artykułu 23 kodeksu cywilnego wynika wprost, że wizerunek jest dobrem osobistym człowieka, nie ma przy tym znaczenia, że pozew jest wnoszony przez osobę, która może zostać uznana za złodzieja Artykuł 24 kodeksu cywilnego określa dodatkowo, jakie roszczenia może mieć osoba, której wizerunek opublikowano. Są nimi: usunięcie skutku tego naruszenia, złożenie oświadczenia oraz żądanie zasądzenia zadośćuczynienia lub zapłaty "odpowiedniej sumy" na wskazany cel społeczny.

Czy po wniesieniu takiego pozwu, osoba, która opublikowała wizerunek może się obronić? Gdyby pozew został wniesiony przez osobę, której wizerunek został utrwalony na filmie, z którego jednoznacznie wynika, iż to ona dokonała kradzieży, możliwe jest powołanie się na art. 5 kodeksu cywilnego, który mówi, że nie można domagać się ochrony naszych praw, gdy nasze działanie jest z nimi sprzeczne. - Jednak trudno jest z góry zakładać, że sąd zastosuje ten przepis, bo decyduje o tym całokształt i okoliczności danej sprawy - ostrzega Bartosz Twardak.

Osoba, której wizerunek został upubliczniony bez jej zgody, może złożyć prywatny akt oskarżenia na podstawie kodeksu karnego. Również w tym przypadku możliwa jest obrona. Polega ona na wykazaniu, że działało się w uzasadnionym interesie publicznym. Również tutaj nie można powiedzieć, że sąd zastosuje tę normę, bo decyduje całokształt okoliczności danej sprawy.

Publikując czyjś wizerunek musimy też pamiętać, że istnieje coś takiego, jak zasada domniemania niewinności. Ona też w pewien sposób chroni osoby, której wizerunek został upubliczniony z podpisem "złodziej" i podobnymi. Poza tym, jak dodaje Bartosz Twardak, o publikacji wizerunku osoby podejrzanej o przestępstwo decyduje prokurator, w toku prowadzonego postępowania.

Kradzież laptopa

Złodziej roweru z Zespołu Szkół nr 4 przy ul. Powstańców Ślaskich

Kradzież roweru

Trzech mężczyzn kradnie czapkę ze sklepu z odzieżą

Szybka kradzież roweru przypiętego do płotu przy al. Kasztanowej


Złodzieje kradną parasol z piwiarni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska