Na razie w śledztwie wrocławskiej Prokuratury Regionalnej straty Skarbu Państwa wyliczono na 1,5 mln złotych. Ale kwota ta może wzrosnąć.
Tego typu portali w sieci jest więcej. Jak działają? Chętni na skorzystanie z ich usług przedsiębiorcy „kupują” fikcyjne faktury.
Fikcyjne w tym sensie, że opisanych w nich transakcji nie było. Ale wpisany w taką fakturę wydatek można wliczyć w koszty biznesu, płacąc dzięki temu niższy podatek. Organizatorzy przedsięwzięcia - czyli osoby prowadzące witrynę internetową - dostawały od 3 do 15 procent sumy wpisanej na fakturze.
Klienci i szefowie witryny rozliczali się w taki sposób, żeby uniemożliwić dotarcie do uczestników podatkowego spisku. Wykorzystywali funkcjonującą w internecie wirtualną walutę, tzw. bitcoiny.
W ostatnich dniach zatrzymano w tej sprawie trzy osoby. To przedsiębiorcy korzystający z witryny internetowej „sprzedającej” nierzetelne faktury. Usłyszeli zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach, posługiwania się takimi dokumentami, a także zarzuty dotyczące przestępstw podatkowych. Cała trójka przyznała się do zarzutów. Zobowiązali się do rozliczenia z fiskusem.
Prokuratura - w swoim komunikacie w tej sprawie - apeluje, by zgłaszali się do niej inni przedsiębiorcy, którzy korzystali z witryny internetowej sprzedamkoszty.com.pl. Jeżeli sami skorygują swoje podatkowe deklaracje, nie będą odpowiadać za przestępstwa czy też wykroczenia skarbowe. Natomiast w sprawie przestępstw z kodeksu karnego, takich jak posługiwanie się dokumentami poświadczającymi nieprawdę, mogliby liczyć na łagodniejsze potraktowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?