Nerwowe zachowanie kierowcy volkswagena zwróciło uwagę policjantów patrolujących w nocy wrocławską Leśnicę. W czasie kontroli 46-latkowi stojącemu przy radiowozie, wypadły z kieszeni woreczki z narkotykami i dwie szklane lufki.
Chwilę przed północą z soboty na niedzielę, policjanci patrolujący Leśnicę zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego volkswagena. - Zwrócili na niego uwagę bo na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać – relacjonuje starszy sierżant Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Jak się okazało, nie dość, że 46-latek nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, to do tego podczas legitymowania, mężczyźnie stojącemu obok radiowozu wypadły z kieszeni trzy woreczki z suszem koloru zielonego oraz dwie szklane lufki.
Test zabezpieczonej substancji wskazał na obecność thc, która jest składnikiem marihuany. Policjanci łącznie znaleźli przy nim kilkanaście porcji handlowych tego środka odurzającego.
Nocna przejażdżka 46-letniego wrocławianina zakończyła się przewiezieniem do aresztu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd, a zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomani, za posiadanie środków odurzających bądź substancji psychotropowych, grozić może kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?