- O tym, kto z ramienia Prawa i Sprawiedliwości stanie do wyborów na prezydenta Wrocławia już wkrótce zadecydujemy, ale nie czekając na to, rozpoczęliśmy budowanie programu dla miasta, w który też się angażuję – mówiła na antenie Radia Wrocław Anna Zaleska, europoseł PiS. - Ponieważ jestem w komisji środowiska i znam różnego rodzaju rozwiązania, które na świecie są przyjazne dla ludzi, angażuję się w te działania. Od tego w jaki sposób dba się o komfort mieszkańców, z jednej strony wyrzucających śmieci, nieutylizowane na razie baterie, duże gabaryty, a z drugiej proponuje się dobre rozwiązania komunikacyjne, pochłaniacze - czyli nie tylko drzewa, lasy - ale również odpowiednie zielone ściany, to wszystko właśnie tworzy miasto. Chcemy pokazać wrocławianom, że nie koniecznie trzeba zamykać centrum dla wjazdu starszym pojazdom, ale po prostu pochłonąć te wszystkie emisje, które w związku z tym się tworzą. Potrzebni są do tego też radni. Na tym zbudujemy i przedstawimy program Prawa i Sprawiedliwości – dodała eurodeputowana.
Anna Zalewska podkreśliła, że obóz Zjednoczonej Prawicy ma kilku kandydatów na stanowisko włodarza Wrocławia i jeśli wszystko dobrze się ułoży, to w ciągu dwóch najbliższych miesięcy, mieszkańcy miasta najprawdopodobniej usłyszą już konkretne nazwisko aspirujące do sprawowania tej funkcji. Zapewniła też, że przez cały rok poprzedzający wybory mieszkańcy będą mogli zapoznać się zarówno z sylwetką samego kandydata, jak i szczegółowym programem PiS, aby podczas wyborów samorządowych podjąć odpowiednie decyzje.
Podczas rozmowy nie zabrakło pytania o aktualne echa afery korupcyjnej w europarlamencie, jaką kilka tygodni temu ujawniły zachodnioeuropejskie media.
- Pojawiają się kolejne nazwiska podejrzanych, dlatego że najważniejszym orężem dla Parlamentu Europejskiego w tej chwili, są sami aresztowani – zaznaczyła europoseł. – Wielu z nich poszło na współpracę z organami ścigania i po prostu mówią kto z kim i na jakiej zasadzie współpracował. Będą się pojawiały kolejne nazwiska. Do tego przewodnicząca w Parlamencie Europejskim na kolejne miesiące odsuwa zmiany i regulaminy, które miały też ukrócić takie zachowania czy doprowadzić do przejrzystości pracy europosłów. Tymczasem w tle afer mamy kolejne lobbystyczne zachowania. Obecnie w komisji środowiska, w której zasiadam, pracujemy przy absurdalnym dokumencie związanym z metanem, który będzie decydował o tym, jak funkcjonują polskie kopalnie. Gdyby ten dokument przeszedł w swoim pierwotnym zapisie, to w 2025 r. zamknęlibyśmy wszystkie nasze kopalnie węgla kamiennego – podkreśliła Anna Zalewska.
Eurodeputowana odniosła się także do toczącej się od roku wojny na Ukrainie podkreślając, jak znaczące dla zatrzymania rosyjskiej armii jest zaangażowanie polskich władz i całego polskiego społeczeństwa. Zwróciła także uwagę, jak istotne są sankcje, które Rada Europejska powinna nakładać na Rosję, a z drugiej strony NATO i inne państwa wspomagające Ukrainę powinny zadbać o sprzęt wojskowy i szkolenie walczących na froncie żołnierzy.
Anna Zalewska nie wykluczyła też powrotu na polską scenę polityczną. - Jeżeli będzie dyspozycja, że trzeba wracać na listy do parlamentu, to oczywiście tak się stanie i to w wypadku nie tylko mnie, ale każdego innego eurodeputowanego. Przypominam, że raz już z mandatu zrezygnowałam, dlatego że była taka potrzeba – dodała na zakończenie rozmowy na antenie Radia Wrocław.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?