Victoria z Wałbrzycha musi kupować amerykański węgiel

–  Jestem związany z tą branżą od kilkudziesięciu lat i miałem już do czynienia ze strajkami górników, czy kolejarzy. Nigdy nie doszło jednak do sytuacji, by wstrzymywano dostawy węgla do koksowni – mówi Andrzej Warzecha, prezes WZK Victoria w Wałbrzychu. – Strajkujący zawsze przepuszczali pociągi z węglem. Wiedzieli, że wygaszenie baterii koksowniczych jest równoznaczne z koniecznością ich remontu i unieruchomieniem zakładu na dłuższy czas.
Na razie w związku z zaistniałą sytuacją wałbrzyska Victoria ograniczyła moce produkcyjne o około 30 proc. Do odwołania wstrzymano również detaliczną sprzedaż koksu. Ponadto w trybie pilnym złożono zamówienie na dostawę węgla koksującego w kopalniach działających na terenie Stanów Zjednoczonych.  Wszystko po to, by utrzymać wysoką jakość produkowanego koksu odlewniczego i nie stracić rynków zbytu za granicą, głównie w Niemczech. Wałbrzyski koks wykorzystywany jest w przemyśle motoryzacyjnym i budowlanym. Wytwarzana jest z niego najlepsza gatunkowo stal, z której powstają blachy m.in. na karoserie samochodów. Wałbrzyski koks wykorzystywany jest także do produkcji wełny mineralnej.
– Informacje o problemach z dostawami węgla dotarły do naszych kontrahentów z Niemiec – wyjaśnia Andrzej Warzecha. – Kontaktowali się już z nami, wyrażali zaniepokojenie i pytali, czy mają szukać nowego dostawcy.
Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria są określane perłą w koronie Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wałbrzyska koksowania jest bowiem europejskim potentatem w produkcji najlepszego gatunkowo koksu odlewniczego. Na roczną produkcję zakładu, która wynosi około 500 tys. ton koksu, około 350 tys. ton stanowi koks odlewniczy.
Już wiadomo, że strajki na Górnym Śląsku odbiją się niekorzystnie na wyniku ekonomicznym Victorii za 2015 rok. Wpływ na to będą miały przede wszystkim dwa czynniki. Konieczność zmniejszenia mocy produkcyjnych oraz wzrost kosztów zakupu węgla. Tona krajowego węgla koksującego jest obecnie na poziomie około 450-500 zł. Za tonę węgla sprowadzanego ze Stanów Zjednoczonych trzeba zapłacić około 10 proc. więcej. Do tego dochodzą jeszcze koszty transportu morskiego i kolejowego.
Sytuacja na Górnym Śląsku zagraża także potężnej inwestycji, która jest obecnie realizowana na terenie Victorii. Trwa tam budowa nowej baterii koksowniczej i bloku energetycznego o mocy 15 megawatów. Oddanie inwestycji do użytku jest planowane przed końcem 2016 roku. Obecnie Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria zatrudniają 468 osób.