Używany test ciążowy tanio sprzedam...

"Sprzedam pozytywny/dodatni test ciążowy zrobiony przez ciężarną. Nie wyblaknięty. Gwarantuję dyskrecję i szybką wysyłkę" lub "Sprzedam testy ciążowe z wynikiem pozytywnym... cena do ustalenia, ale sądzę, że się dogadamy" - to ogłoszenia z internetu, na których oferowane są testy ciążowe z pozytywnym wynikiem.

Nie, to nie żart, takich ofert w internecie przybywa, także we Wrocławiu. Nie brakuje także klientek, które w ten sposób, w ekspresowym tempie, chcą "zajść" w ciążę.

Podczas rozmowy z Angeliką, tak jest podpisana pod ogłoszeniem, dowiadujemy się, że możemy kupić od niej pozytywne test ciążowy. Na pewno nie będzie wyblakły. Angelika potwierdza, że dwie kreski są widoczne bardzo wyraźnie, a jak będzie trzeba, to może zrobić nowy test, zaraz przed wysyłką. Cena do ustalenia, ale ją satysfakcjonowałaby kwota od 25 do 50 złotych. Angelika może także wysłać próbkę... swojego moczu, żeby samemu, przy partnerze można byłoby zrobić taki test. Choć kobieta ma wątpliwości, czy taki mocz, po kilkudniowej przesyłce będzie się do czegokolwiek nadawał. Angelika przyznaje, że ruch w interesie jest spory. Odkąd kilka dni temu ponowiła ogłoszenie miała już 4 telefony.

W internecie można kupić także droższe testy, które kosztują około 50 złotych. Sprzedawca zachwala, że test jest nowy, zamknięty w oryginalnym, hermetycznym opakowaniu. - Test jest nowy i wykonuje się go jak każdy inny - wynik zawsze wyjdzie pozytywnie (dwie kreski) - czytamy w ogłoszeniu. Sprzedawca, dalej przekonując niezdecydowanych klientów pisze, żeby nie kupować "użytych testów, niehigienicznych, zalanych czyimś mocznikiem". Na koniec możemy przeczytać, że to 100 procent pewności, satysfakcji i udanych żartów. Ale czy o żarty w tym wszystkim chodzi?

Jak wyjść za mąż i zarobić

Jedna z kobiet, która sprzedaje takie testy zdradziła nam, że klientkom, które je kupują, wcale nie o żarty chodzi. Najczęściej kobieta chce sprawdzić swojego partnera, czy traktuje ją poważnie. Nie jest pewna swojego związku. Czasami chciałaby, żeby podjął konkretne kroki, np. oświadczył się, a ciąża może w tym pomóc. Niektóre kobiety, z faktu, że są w ciąży, chcą po prostu czerpać określone korzyści, także finansowe. Co jednak potem? - Kobieta może szybko postarać się naprawdę zajść w ciążę. Mężczyzna przecież jest przekonany, że podczas stosunku nie musi już uważać lub powiedzieć, że poroniła - opowiada jedna z osób, która na handlowaniu testami zarabia.

Dlaczego kobiety kupują używane testy ciążowe i czy są one bezpieczne? - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Wrocławska psycholog Bożena Uścińska nie dziwi się takiemu zachowaniu kobiet. - To pewna forma presji, którą chce się wywrzeć na partnerze. To wołanie kobiety, żeby mężczyzna się nią bardziej zaopiekował. Ona uważa, że jak będzie w ciąży, albo on będzie tak uważał, to będzie miała specjalne prawa - mówi Bożena Uścińska.

Psycholog krytykuje takie zachowanie, twierdząc, że na kłamstwie nigdy nie można budować związku. - Każda forma manipulacji, oszustwa i kłamstwa, to nie jest dobra podstawa, na której chce się budować rodzinę. Poza tym trzeba pamiętać, że reakcja partnera często może rozczarować, a prawda prędzej czy później się wyda - mówi psycholog.
Bożena Uścińska takiego zachowania kobiet upatruje także w presji, jakiej na nich wywiera rodzina. - Ile to razy 30-latka lub 40-latka słyszy od mamy lub cioci pytanie: "Kiedy ty wreszcie będziesz miała dziecko?" Kobiety skupione na swoim rozwoju i karierze mają dość wywierania na nich presji, a takie zachowanie może być swojego rodzaju ucieczką od tego - mówi wrocławska psycholog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

Udawana ciąża może zaszkodzić

Kupienie pozytywnego testu ciążowego może zaszkodzić i to nie tylko w relacjach w związku. Lekarz Paweł Hajdamowicz z Wrocławia uważa, że kupowanie testów ciążowych, także z próbkami moczu niewiadomego pochodzenia, może być niebezpieczne. - Jeżeli to wszystko jest odpowiednio zabezpieczone nie powinno dojść do zagrożenia biologicznego lub bezpośredniego zagrożenia życia. Jednak, kobiety które kupują takie testy i próbki, powinny pamiętać, że nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę tam się znajduje, więc trzeba być naprawdę ostrożnym - mówi Paweł Hajdamowicz.

Kobiety, które kupują używane testy ciążowe muszą uważać nie tylko ze względów zdrowotnych. Ich zachowanie może doprowadzić nie tylko do kłamstwa, ale także do oszustwa. Wrocławski radca prawny Ewa Jagodzińska-Antczak tłumaczy, że wszystko zależy od określonego przypadku. Jednak, kiedy osoba, która kupi taki test ciążowy, używa go w sposób, żeby kogoś zaszantażować lub wyłudzić pieniądze, np. na usunięcie ciąży, złamie prawo. - Mamy tutaj do czynienia z artykułem 286 kodeksu karnego, który jasno określa, że osoba, która w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadza inną osobę w błąd, oszukując ją, może trafić do więzienia, nawet na 8 lat. - mówi Ewa Jagodzińska-Antczak, ostrzegając kobiety przed tak lekkomyślnym zachowaniem.