"W ramach tego, co można znaleźć we wrocławskich autobusach, przesyłam zdjęcie. Kolor zawartości strzykawki nieco przekłamany - jaśniejszy niż w rzeczywistości, ponieważ zdjęcie robione pod słońce. Co do zawartości, to każdy sam sobie może odpowiedzieć na pytanie, ale ja raczej wątpliwości nie mam. Strach jeździć autobusem, bo można niezłe świństwo złapać, dobrze, że nie dorwało tego małe dziecko" - napisała pani Paulina.
Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka wrocławskiego MPK zareagowała szybko. - Prosimy panią Paulinę o niezwłocznie podanie numeru bocznego pojazdu lub numeru linii i godziny odjazdu z któregokolwiek przystanku czyli informacji, które pozwolą na jak najszybsze ustalenie, w jakim autobusie zostało zrobione to zdjęcie - apeluje Korzeniowska.
- Pojazd MPK jest miejscem publicznym i gdy jest w ruchu, wiele zależy również od pasażerów. Na przykład, co po sobie pozostawią lub jak zareagują na niebezpieczne znalezisko. To dla nas ważne, bo kierowca może trafić na taki porzucony przez pasażerów przedmiot dopiero na pętli. Dlatego fakt ten należy zgłosić przede wszystkim jemu. Można też dokonać zgłoszenia przez infolinię albo do Biura Obsługi Pasażera, czy naszej centrali ruchu. Prosimy pasażerów o sygnały w takich sytuacjach. Dzięki temu uda nam się niezwłocznie podjąć odpowiednie działania - mówi Korzeniowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
