Tylko szczęśliwy traf sprawił, że w wyniku upadku wielkiego fragmentu gzymsu na ul. Benedyktyńską nikt nie zginął. Spadające z wysokości czwartego piętra elementy uszkodziły jedynie zaparkowany koło bramy nr 22 samochód. Zdarzenie, o którym portal gazetawrocławska.pl pisał 7 września, każe zapytać, czy zarządcy nieruchomości komunalnych w ogóle sprawdzają budynki pod kątem takiego zagrożenia.
CZYTAJ WIĘCEJ:Potężny fragment gzymsu spadł na chodnik i uszkodził samochód
Wrocławskie Mieszkania zlecają kontrole stanu technicznego budynków zewnętrznym firmom, które wykonują przeglądy okresowe pięcioletnie i roczne. - Szacują one stopień zużycia poszczególnych elementów budynku i wskazują potrzeby remontowe. Na podstawie przeglądów, otrzymywanych zgłoszeń, przeprowadzanych wizji oraz decyzji nadzoru budowlanego powstaje rejestr potrzeb remontowych – informuje Katarzyna Galewska z WM.
Na podstawie tego rejestru powstaje plan inwestycyjny, w którym, jak zapewnia Galewska, na pierwszym miejscu znajdują się lokale i budynki wymagające najpilniejszych remontów.
- Po zdarzeniu przy ul. Benedyktyńskiej zleciliśmy kontrolę dachów i zabezpieczeń i występujemy do miasta o dodatkowe środki na ich remonty. Dane w zakresie pilnych remontów są na bieżąco uzupełniane – informuje Katarzyna Galewska.
Które zatem miejsca należy we Wrocławiu omijać szerokim łukiem, by uniknąć trafienia cegłówką spadającą z wysokości kilku pięter? Rzeczniczka WM wymienia trzy lokalizacje, które są, jak mówi, w „szczególnie niezadowalającym stanie technicznym”. Są to:
- budynek przy ul. Komuny Paryskiej 94a, który jest skierowany do kapitalnego remontu, ale mieszkańcy, wg Wrocławskich Mieszkań, nie chcą go opuścić mimo wyroków;
- budynki przy ul. Chińskiej 14a i 14b;
- Budynki przy ul. Prądzyńskiego 20, 20a, 24.
Wrocławskie Mieszkania mają w swoim zarządzie ponad 600 budynków, których właścicielem jest w 100 procentach miasto i blisko 1500 budynków wspólnotowych z udziałem miasta. - Potrzeby remontowe są bardzo duże i często bardzo kosztowne – mówi Galewska i dodaje, że związane to jest często z koniecznością dostosowania starszych nieruchomości do obowiązujących norm i przepisów.
W tym roku budżet inwestycyjny WM wynosi 35 mln zł. Za tę pieniądze robione są inwestycje, konserwacje oraz usuwanie awarii i zabezpieczanie nieruchomości.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?