Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj, tutaj gzyms albo cegłówka mogą spaść Ci na głowę

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Tynk, ukruszone cegły lub całe fragmenty gzymsów są dużym zagrożeniem dla ludzi przechodzących w pobliżu zaniedbanych kamienic. Do przerażającego zdarzenia doszło niedawno na ul. Benedyktyńskiej, gdzie spadł kilkumetrowy gzyms. Sprawdzamy, jak Wrocławskie Mieszkania kontrolują stan budynków i w których miejscach dla własnego bezpieczeństwa lepiej przejść na drugą stronę ulicy
Tynk, ukruszone cegły lub całe fragmenty gzymsów są dużym zagrożeniem dla ludzi przechodzących w pobliżu zaniedbanych kamienic. Do przerażającego zdarzenia doszło niedawno na ul. Benedyktyńskiej, gdzie spadł kilkumetrowy gzyms. Sprawdzamy, jak Wrocławskie Mieszkania kontrolują stan budynków i w których miejscach dla własnego bezpieczeństwa lepiej przejść na drugą stronę ulicy fot. Czytelniczka
Tynk, ukruszone cegły lub całe fragmenty gzymsów są dużym zagrożeniem dla ludzi przechodzących w pobliżu zaniedbanych kamienic. Do przerażającego zdarzenia doszło niedawno na ul. Benedyktyńskiej, gdzie spadł kilkumetrowy gzyms. Sprawdzamy, jak Wrocławskie Mieszkania kontrolują stan budynków i w których miejscach dla własnego bezpieczeństwa lepiej przejść na drugą stronę ulicy.

Tylko szczęśliwy traf sprawił, że w wyniku upadku wielkiego fragmentu gzymsu na ul. Benedyktyńską nikt nie zginął. Spadające z wysokości czwartego piętra elementy uszkodziły jedynie zaparkowany koło bramy nr 22 samochód. Zdarzenie, o którym portal gazetawrocławska.pl pisał 7 września, każe zapytać, czy zarządcy nieruchomości komunalnych w ogóle sprawdzają budynki pod kątem takiego zagrożenia.

CZYTAJ WIĘCEJ:Potężny fragment gzymsu spadł na chodnik i uszkodził samochód

Wrocławskie Mieszkania zlecają kontrole stanu technicznego budynków zewnętrznym firmom, które wykonują przeglądy okresowe pięcioletnie i roczne. - Szacują one stopień zużycia poszczególnych elementów budynku i wskazują potrzeby remontowe. Na podstawie przeglądów, otrzymywanych zgłoszeń, przeprowadzanych wizji oraz decyzji nadzoru budowlanego powstaje rejestr potrzeb remontowych – informuje Katarzyna Galewska z WM.

Na podstawie tego rejestru powstaje plan inwestycyjny, w którym, jak zapewnia Galewska, na pierwszym miejscu znajdują się lokale i budynki wymagające najpilniejszych remontów.

- Po zdarzeniu przy ul. Benedyktyńskiej zleciliśmy kontrolę dachów i zabezpieczeń i występujemy do miasta o dodatkowe środki na ich remonty. Dane w zakresie pilnych remontów są na bieżąco uzupełniane – informuje Katarzyna Galewska.

Które zatem miejsca należy we Wrocławiu omijać szerokim łukiem, by uniknąć trafienia cegłówką spadającą z wysokości kilku pięter? Rzeczniczka WM wymienia trzy lokalizacje, które są, jak mówi, w „szczególnie niezadowalającym stanie technicznym”. Są to:

  • budynek przy ul. Komuny Paryskiej 94a, który jest skierowany do kapitalnego remontu, ale mieszkańcy, wg Wrocławskich Mieszkań, nie chcą go opuścić mimo wyroków;
  • budynki przy ul. Chińskiej 14a i 14b;
  • Budynki przy ul. Prądzyńskiego 20, 20a, 24.

Wrocławskie Mieszkania mają w swoim zarządzie ponad 600 budynków, których właścicielem jest w 100 procentach miasto i blisko 1500 budynków wspólnotowych z udziałem miasta. - Potrzeby remontowe są bardzo duże i często bardzo kosztowne – mówi Galewska i dodaje, że związane to jest często z koniecznością dostosowania starszych nieruchomości do obowiązujących norm i przepisów.

W tym roku budżet inwestycyjny WM wynosi 35 mln zł. Za tę pieniądze robione są inwestycje, konserwacje oraz usuwanie awarii i zabezpieczanie nieruchomości.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska