Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na kukurydzę w puszkach. Może być zielona [ZDJĘCIA]

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Puszka lekko zielonkawej kukurydzy
Puszka lekko zielonkawej kukurydzy Facebook, Robert Wagner
Robert Wagner, działacz i społecznik pod koniec ubiegłego tygodnia kupił w Kauflandzie przy ul. Bardzkiej puszkę kukurydzy firmy Dawtona. Po otwarciu okazało się, że kukurydza jest zielona i śmierdzi. - Warto zgłaszać takie sytuacje do producentów - mówi Wagner.

Puszkę kukurydzy firmy Dawtona Robert Wagner kupił w piątek. Kukurydza miała lekko zielonkawy kolor, a z puszki wydobywał się smród przypominający ten od zgniłego jajka.

- Nie chodzi o to, by piętnować jakąś firmę, zresztą sama puszka też nie była droga, bo kosztowała 2,15 zł. Warto jednak takie sytuacje zgłaszać, bo może firma zwróci uwagę na jakość, wycofają jakąś partię. Poza tym jeżeli takie puszki kupiłby jakiś restaurator, to być może takie jedzenie z zepsutą kukurydzą trafiłoby na stoły, a klienci byliby tego zupełnie nieświadomi - mówi Robert Wagner. - Co innego, że dla ludzi uboższych kukurydza to składnik do sałatki, którą serwują sobie niezwykle rzadko.

Po opublikowaniu zdjęć w mediach społecznościowych bardzo szybko odezwała się firma Dawtona.

"Raczej ciężko zgodzić się z hasłem "Spróbujesz, pokochasz" " - napisał na Facebooku Robert Wagner.

Przedstawiciele Dawtony poprosili o przesłanie pisma, w którym sprawa zostanie opisana. Przejmie ją Dział Kontroli Jakości, który zbada próby referencyjne i sprawdzi, czy proces produkcji przebiegał poprawnie. Niewykluczone, że problemem był nieszczelny zgrzew.

Poprosiliśmy też o komentarz przedstawicieli Kaufland Polska.

- Jest nam niezwykle przykro w związku z zaistniałą sytuacją. Świeżość produktów jest dla nas priorytetem, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby zawsze oferować naszym klientom towar wysokiej jakości. Pragniemy także zapewnić, że natychmiast reagujemy na wszelkie uwagi klientów, dlatego w przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących jakości produktów, zachęcamy do niezwłocznego zgłaszania uwag na miejscu w sklepie lub jeśli nie jest to możliwe za pośrednictwem naszej bezpłatnej infolinii - mówi Daria Tworek z biura prasowego Kaufland Polska Markety. - W tym przypadku o zaistniałej sytuacji został poinformowany producent, który już skontaktował się z klientem w celu wyjaśnienia zdarzenia i podjęcia niezbędnych działań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska