Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Potwornie ślisko we Wrocławiu! Seria wypadków. Są ranni

Paweł Relikowski, Malwina Gadawa
Wypadek na obwodnicy Leśnicy
Wypadek na obwodnicy Leśnicy Paweł Relikowski
Minus jeden stopień Celsjusza i marznący deszcz. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wrocławskie ulice i chodniki zamieniły się w sobotę w lodowiska - w całym mieście zrobiło się bardzo ślisko. Wczesnym popołudniem w ciągu kilku minut doszło z tego powodu do kilku poważnych wypadków - m.in. na AOW niedaleko Stadionu Miejskiego, na obwodnicy Leśnicy na wysokości mostu na Bystrzycy, na al. Jana III Sobieskiego oraz na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Miasto zapewnia, że solarki cały czas pracują. Tylko efektów za bardzo nie widać.

Do poważnego wypadku doszło na obwodnicy Leśnicy, w okolicach mostu Ratyńskiego. Tam zderzyły się trzy samochody. Cztery osoby zostały ranne, przewieziono je do szpitala. Droga jest zablokowana. - Obwodnica Leśnicy jest jak jedna wielka ślizgawka. Można po niej jeździć jak po lodowisku - donosił z miejsca zdarzenia fotoreporter portalu GazetaWroclawska.pl Paweł Relikowski.

Do karambolu doszło też na al. Jana III Sobieskiego - zderzyło się tam osiem samochodów. Ranne zostały dwie kobiety i dziecko. Cała trójka trafiła do szpitala.

Karambol na al. Jana III Sobieskiego. Ranne dwie kobiety i dziecko

Sześć aut zderzyło się na autostradowej obwodnicy Wrocławia, w okolicach węzła Wrocław Stadion.
Jak informuje zespół zarządzania ruchem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na autostradowej obwodnicy Wrocławia między węzłami Wrocław Zachód (zjazd na Kąty Wrocławskie) i Wrocław Stadion doszło w jednej chwili do kilku wypadków i stłuczek. Przy zjeździe na Kąty Wrocławskie samochód wypadł z drogi. Dwie osoby zostały ranne.

Pięć samochodów zderzyło się też w okolicach mostu Milenijnego. Mamy też informację o karambolu na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.

Wypadek na obwodnicy Leśnicy

Karambol na Psim Polu

Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych, na drodze S8 między zjazdem na Łozinę a węzłem Psie Pole kierowca jednego z samochodów podczas wyprzedzania piaskarki stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery. Ruch został chwilowo wstrzymany, potem odbywał się prawym pasem.

- Mamy bardzo trudne warunki pogodowe, dlatego apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej uwagi i zdjęcie nogi z gazu - mówi Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Jeżeli są jeszcze kierowcy, którzy nie wymienili opon na zimowe, to jest to już najwyższa pora - dodaje.

We Wrocławiu do stłuczek, kolizji i wypadków dochodziło co chwila. Linia 112 rozgrzała się do czerwoności. Część połączeń musiała zostać przekierowana do Katowic, Poznania i Opola. - Mamy mnóstwo zgłoszeń. Odbieramy jeden telefon za drugim - mówił nam operator numeru alarmowego 112. I przyznaje, że przy wielu telefonach i zablokowanej linii osoby dzwoniące są przekierowywane do innych ośrodków, w innych województwach. - Dziś taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa - dodawał operator.

CZEKAMY TEŻ NA WASZE ZDJĘCIA, FILMY I RELACJE - PISZCIE NA [email protected] LUB W WIADOMOŚCIACH NA FACEBOOKU.

Zdjęciailustracyjne

Wypadek na Biskupinie. Człowiek leżał na torowisku

Śmiertelny wypadek we Wrocławiu. Kurier potrącił rowerzystę

Wypadek na pl. Kromera. Dostawca jedzenia na skuterze zderzy...

Nie zanosi się na szybką poprawę sytuacji, bo temperatura przez cały dzień ma się utrzymać na podobnym poziomie.

Do akcji wkroczyły miejskie służby, ale we Wrocławiu jest tylko 45 miejskich pługosyparek jezdniowych i 24 chodnikowe. To niewiele.
Grzegorz Rajter, rzecznik wrocławskiej spółki Ekosystem, która odpowiada za akcję zima we Wrocławiu mówi, że miejskie służby pracują nieprzerwanie od nocy.
- Pługosypiarki patrolują i odśnieżają mosty, wiadukty, estakady i jezdnie w całym mieście narażone na wystąpienie oblodzenia – mówi Grzegorz Rajter.

Warto jednak pamiętać, że za to by chodniki nie były śliskie odpowiadają nie tylko miejskie służby. Chodniki przylegające do budynków powinni zabezpieczyć zarządcy tych budynków - spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a w przypadku domków jednorodzinnych - ich właściciele.

Jeśli ktoś przewróci się na oblodzonym chodniku i np. złamie nogę czy rękę, może domagać się od właściciela nieruchomości odszkodowania.

A w jaki sposób udowodnić takie zdarzenie?
- Warto przede wszystkim zadbać o zdjęcia z miejsca zdarzenia i to w momencie wystąpienia szkody. Może zdarzyć się tak, że zarządca lub właściciel nieruchomości, wystraszony naszymi żądaniami, szybko uprzątnie teren - przestrzega Anna Materny. z towarzystwa ubezpieczeniowego Gothaer. - Oczywiście kluczowa jest również kompletna dokumentacja obrazująca proces powypadkowego leczenia czy też rehabilitacji - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska