Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Gminy Górno odwołana w ostatniej chwili

Agnieszka BIAŁEK -MADETKO
W środę w Leszczynach miała się odbyć sesja Rady Gminy Górno. Przyszło kilkudziesięciu mieszkańców. Miano rozmawiać w ważnych dla nich sprawach.

- Nagle okazało się, że sesji nie będzie, bo tego nie życzy sobie przewodniczący, który w ostatniej chwili odwołał sesję - mówią oburzeni.

- Wstyd na całą gminę - mówi Stanisław Anioł, sołtys i radny z Leszczyn.

- Zaprosiłem mieszkańców na sesję, żeby przyszli, mieliśmy rozmawiać o budowie dróg i chodników w Leszczynach i Bęczkowie. Gmina otrzymała ze "schetynówek" dofinansowanie na drogi i chodniki. Tym samym miała by o połowę mniej do zapłacenia. Okazało się, że wiceprzewodniczący rady Jan Zielonka wstał i odczytał pismo przewodniczącego, że sesję przenosi na poniedziałek i po chwili sesję zamknął i całe prezydium wyszło, zostawiając mieszkańców i resztę radnych bez słów wyjaśnień. Nikogo o zmianach nie informowano, na stronie Urzędu Gminy jest zaproszenie na sesję. Na sesji nie było radnego Jana Sikory, być może opozycja bała się, że nie będzie miała większości przy głosowaniu?

Czy ma to związek ze sprawą nie udzielenia wójtowi absolutorium i referendum?

- Nie wiem, może o to chodzi, ale punktu w porządku obrad takiego nie było. Nie liczą się z radnymi i mieszkańcami. Robią co chcą - grzmiał Anioł.

Radny Grzegorz Skiba dodaje, że przewodniczący po to ma zastępców, żeby go zastępowali.

- Było kworum, 13 radnych sesja mogła się odbyć. Podejmowaliśmy uchwałę w sprawie Krajna, Skorzeszyc, a tu radni demonstracyjnie wyszli z sesji, nie licząc się z nikim. Ludzie urlopy biorą na sesje, tak się nie robi. Jeszcze w środę rozmawiałem z przewodniczącym, nic nie mówił, że sesję odwołuje. Takie sesji jeszcze w Górnie nie było - mówi Skiba.

- Przewodniczący powinien do każdego zadzwonić i uprzedzić o zmianach - mówi sołtys Skorzeszyc Renata Mochocka.

Przewodniczący Rady Gminy Władysław Kowalczyk mówi, że dzień przed sesją otrzymał wezwanie na posiedzenie w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Posiedzenie miało dotyczyć zaskarżonego przez wójta gminy wniosku komisji rewizyjnej, dotyczącego nie udzielenia absolutorium. - Upoważniłem wiceprzewodniczącego, żeby sesję przesunął na poniedziałek na godzinę 9. Wprawdzie mam dwóch zastępców, sesja mogła się odbyć, ale były takie uchwały, co do których mam wątpliwości. Stąd chciałem uczestniczyć w sesji.

Co do ewentualnego referendum w sprawie odwołania wójta gminy, przewodniczący mówi, że radni chcą się wstrzymać.

- Czekamy na pismo od wojewody, chcemy znać opinię wojewody w sprawie absolutorium, dlatego potrzebujemy czasu - mówi przewodniczący.

Przemysław Łysak, wójt gminy mówi, że takiej arogancji radnych jeszcze nie widział.

- Było 50 mieszkańców, sesja moim zdaniem mogła się odbyć, ale ewidentnie nie uszanowano mieszkańców. Szkoda. Wszyscy byliśmy zdezorientowani. Nie było żadnej dyskusji, po prostu wstali i sobie poszli. Zlekceważyli mieszkańców - mówi wójt.

Oburzeni postawą radnych, mieszkańcy Leszczyn zapowiadają, że wybiorą się na poniedziałkowa Sesję Rady Gminy, jeszcze w większej grupie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie