Utrudnienia na Sobieskiego? Dopiero się zaczną

Zgodnie z pierwotnie opublikowanym terminarzem, opublikowanym przez ZDiUM, zwężenie al. Jana III Sobieskiego do dwóch pasów jezdni w każdą stronę miało potrwać do września. To jednak już nieaktualne:

- Likwidacja zajęcia obydwu jezdni nastąpi dopiero wtedy, gdy budowa osiągnie taki etap, aby możliwe było usunięcie rusztowania spod konstrukcji betonowej pomostu głównego kładki, czyli po zakończeniu sezonowania wylanego betonu. Biorąc pod uwagę reżimy technologiczne i warunki pogodowe nastąpi to w grudniu – mówi Ewa Mazur ze ZDiUM-u i dodaje, że w zależności od pogody, będzie to pierwsza lub druga połowa miesiąca.

Obecnie na budowie nowej kładki pomiędzy ul. Sycowską i osiedlem Piwnika-Ponurego wykonawca zakończył budowę podpór, zamontował deski gzymsowe pochylni, która będzie prowadziła na kładkę, zrobił zbrojenie pochylni i przygotowuje się do betonowania płyty pomostu pochylni. Po stronie ul. Sycowskiej powstały podpory pochylni. Na Sobieskiego zakończyła się budowa kolektora sanitarnego oraz dwóch podpór, przygotowane są tymczasowe wsporniki do montażu dźwigarów kładki. Na terenie udostępnionym przez PKP trwa budowa podpór kolejnych dwóch podpór.

Czytaj także:Największa komunikacyjna inwestycja powojennego Wrocławia rozpoczęta

Teraz dopiero zaczną się prawdziwe utrudnienia w ruchu. Jak informuje Mazur, przez cały weekend 19 – 20 października, także nocami, będzie montowanych 18 dźwigarów, po 4 elementy przęsła nad każdą jezdnią oraz 10 po stronie Piwnika-Ponurego.

- Przejazd będzie utrzymywany w obydwu kierunkach, ale może on mieć okresowo tryb wahadłowy lub czynny będzie tylko jeden pas ruchu dla wybranego kierunku – tłumaczy Ewa Mazur i zapewnia, że te dodatkowe utrudnienia będą tylko podczas tego weekendu. potem wrócą do obecnej sytuacji.

Po zamontowaniu dźwigarów przez miesiąc będzie betonowany pomost i prowadzące na nią pochylnie. Później beton będzie wiązał przez maksymalnie 28 dni i dopiero wtedy zostaną usunięte rusztowania i przywrócony zostanie ruch na trzech pasach ruchu obu jezdni. Cała budowa ma się zakończyć do marca 2020 r.

Czytaj także"Pojadą z Jagodna do centrum pociągiem

Kierowców, którzy stoją w korkach tworzących się w okolicy budowy najbardziej denerwuje, że często bez zapowiedzi zamykany jest jeszcze jeden pas ruchu. Nawet jeśli droga jest dodatkowo zwężona tylko przez kilkadziesiąt minut, powoduje to momentalnie gigantyczne zatory: - Takie sytuacje wynikają albo z dostawy materiałów budowlanych, albo z obsługi placu budowy, czyli ruchu maszyn budowlanych. Trudno z wyprzedzeniem informować o zmianach, które występują na 5 minut do godziny. Należy raczej przyjąć, że przy budowie toczącej się pośrodku oraz nad drogą tego rodzaju sytuacje mogą występować codziennie – wskazuje rzeczniczka ZDiUM-u i zaznacza, że cała budowa toczy się „pod ruchem”, a mimo tego utrudnienia dla jeżdżących tamtędy kierowców są minimalne.

Stara kładka była z złym stanie i została rozebrana na początku 2018 r. Nowa przeprawa będzie miała 140 m długości, pochylnie i oświetlenie. Za jej wybudowanie Strabag zainkasuje ok. 8,5 mln zł.

Czytaj także:Sieć marketów wzywa do zwrotu produktu: może być niebezpieczny!