Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uroczystości Sprawiedliwych wśród Narodów Świata we Wrocławiu. Kto został odznaczony?

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Uroczystość miała miejsce we wrocławskiej synagodze przy ul. Pawła Włodkowica
Uroczystość miała miejsce we wrocławskiej synagodze przy ul. Pawła Włodkowica Ambasada Izraela
24 czerwca (czwartek) o godz. 15 we wrocławskiej synagodze Pod Białym Bocianem odbyła się ceremonia honorująca Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Odznaczone zostały dwie rodziny.

Od 1963 r. specjalna komisja Instytutu Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie przyznaje medale i dyplomy "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Jest to odznaczenie mające oddać hołd bohaterom, którzy bezinteresownie, z czysto humanitarnych pobudek narażali życie dla ratowania swoich żydowskich przyjaciół, sąsiadów, znajomych, a często zupełnie obcych ludzi, skazanych na Zagładę.

Ambasada Izraela w Polsce organizuje kilkanaście takich uroczystości rocznie. 24 czerwca odznaczenia odbyły się we Wrocławiu. Medale wręczono śp. Janinie Mejnartowicz oraz śp. Magdalenie i Michałowi Żądło i im dzieciom – Tadeuszowi i Kindze.

Sprawiedliwi wśród Narodów Świata

Odznaczona śp. Janina Mejnartowicz ocaliła Lilę Amdurską oraz jej matkę, Berthę. W zamian za mieszkanie, wyżywienie i pensję Lila rozpoczęła pracę jako nauczycielka w domu Janiny. Ocalała posługiwała się fałszywym nazwiskiem, a właściciele domu nie byli świadomi jej żydowskiego pochodzenia. Wkrótce gospodarze zaczęli traktować ją jak członka rodziny.

Po pewnym czasie Lila opowiedziała rodzinie Mejnartowiczów, że ma w Wilnie ciotkę (chodziło o jej matkę). W styczniu 1944 roku podczas krótkiej jednodniowej wizyty wyszła na jaw żydowska tożsamość obu kobiet. Odkrycie to nie miało jednak wpływu na stosunek do nich i Janina Mejnartowicz nadal je ukrywała. Wszystko miało miejsce w Folwarku Szczepanowicze w województwie wileńskim – obecnie jest to teren Białorusi. Odznaczenia w imieniu bohaterki odebrały jej dzieci: Halina Stankowska, Leon i Jan Mejnartowicz.

Śp. Magdalena i Michał Żądło oraz ich dzieci Tadeusz i Kinga ocalili Brachę i Klarę Willner oraz Oskara i Renę Kurcer. Ojciec rodziny, Michał Żądło mielił mąkę w młynie Willnerów przed wojną. Mojżesz Willner znał również przed wojną brata Michała - Antoniego, u którego również rodzina ukrywała się przez jakiś czas przed dotarciem do Kaczanówki. Panie Willner chcące się ukryć, nie zastały rodziny w domu, więc schroniły się w ich drewnianej stodole. Rodzina Żądło postanowiła im pomóc, pomimo wielkiego ryzyka, jakie niosło to za sobą. Ukryli je w zamaskowanej części stodoły, żywiąc przez około rok i ratując je od niechybnej śmierci.

Kiedy Bracha i Klara Willner schroniły się u państwa Żądło, w ich domu ukrywali się już Oskar Kurcer i dziewczyna o imieniu Rena, którym udało się uciec z getta w Skałacie właśnie dzięki pomocy Michała Żądło. Odznaczenia w imieniu bohaterów odebrał Piotr Przybyło, wnuk państwa Żądło.

Polakom przyznano łącznie 7112 medali Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, co daje największy odsetek wśród odznaczonych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska