Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urlep: Nasz występ to wstyd, a obrona była dziurawa jak szwajcarski ser (ZDJĘCIA)

Dawid Foltyniewicz
Kibice, którzy liczyli, że Andrej Urlep błyskawicznie odmieni grę Śląska, muszą uzbroić się w cierpliwość. Wrocławianie w słabym stylu uległ Kingowi Szczecin 83:99. – Muszę przyznać, że jestem bardzo zawiedziony tym, co dziś pokazaliśmy na boisku – przyznał po zakończeniu spotkania Urlep.

Czwartkowy mecz 7. kolejki Energa Basket Ligi wyglądał jak spotkanie zespołów z dwóch klas rozgrywkowych. Gospodarze łatwo dochodzili do sytuacji rzutowych, imponowali skutecznością, natomiast goście zanotowali aż 18 strat, a w pierwszej połowie nie oddali ani jednego celnego rzutu zza łuku.

– Muszę przyznać, że jestem bardzo zawiedziony tym, co dziś pokazaliśmy na boisku. Wszystko, nad czym pracowaliśmy i o czym mówiliśmy, zrobiliśmy zupełnie odwrotnie. Nasz występ to wstyd, a obrona była dziurawa jak szwajcarski ser. Rywale mieli bardzo wysoki procent rzutowy, w pierwszej połowie nas po prostu zabili – nie gryzł się w język Andrej Urlep.

64-letniego trenera „Trójkolorowych” i jego podopiecznych wciąż czeka zatem dużo pracy. Tymczasem już w środę Śląsk rozpocznie zmagania w 7DAYS EuroCup. Rywalem WKS-u będzie litewski BC Lietkabelis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska