Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytety chcą się połączyć. Uczelnianych urzędników czekają zwolnienia?

Weronika Skupin
Tomasz Hołod, Marcin Osman
Uniwersytet Wrocławski i Uniwersytet Przyrodniczy chcą się połączyć. Senaty tych uniwersytetów powołały w minionym tygodniu komisje do spraw konsolidacji. Omówią one wszystkie za i przeciw połączeniu swoich uczelni. - Rektor Akademii Wychowania Fizycznego też pozytywnie wypowiedział się w tej sprawie, ale musi to jeszcze przedyskutować senat AWF. Nie sądzę, że wcześniej niż za miesiąc otrzymamy odpowiedź - mówi prof. Marek Bojarski, rektor UWr. Czy do UWr i UP dołączą inne duże uczelnie w mieście?

Czy będzie jeden wielki uniwersytet we Wrocławiu? Taki plan zrodził się już w 2000 roku. Uczelnie takie jak Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytety Przyrodniczy, Ekonomiczny i Medyczny oraz Akademia Wychowania Fizycznego miałyby połączyć swoje siły. Powołanie komisji na UWr i UP to pierwszy poważny krok na tej drodze. Zaczęło się od tego, że rektor UWr prof. Marek Bojarski jesienią ub. roku wysłał do rektorów pozostałych uczelni propozycję stworzenia jednej instytucji naukowej. Na razie pozytywnie odpowiedział Uniwersytet Przyrodniczy.

Uczelnie podkreślają, że do połączenia droga jest długa. By powstała jedna szkoła (prawdopodobnie o nazwie Uniwersytet Wrocławski), potrzebna jest wola senatów poszczególnych uczelni, a następnie uchwalenie odpowiedniej ustawy. Jej projekt trafi do ministra szkolnictwa wyższego.

Jedna ma być baza dydaktyczna i sportowa, nauczyciele akademiccy będą mogli uczyć większe grono studentów. Razem łatwiej o wyższe miejsce w rankingach. Wspólne byłyby projekty badawcze. Niestety, jest też druga strona sprawy. Od dawna mówi się, że połączenie wiązałoby się ze zwolnieniami pracowników, bo np. administracja miałaby być wspólna.

CZYTAJ DALEJ: Uniwersytety Wrocławski i Przyrodniczy chcą mieć jedną bazę dydaktyczną, w przyszłości też z jedną administracją. Uczelnianych urzędników czekają zwolnienia?
Senaty dwóch uczelni: Uniwersytetu Wrocławskiego i Przyrodniczego, zrobiły pierwszy poważny krok na drodze do połączenia. Powołały komisje, które tę sprawę będą analizować. O pomyśle utworzenia jednego wielkiego wrocławskiego uniwersytetu mówi się od lat. Zapalonym propagatorem idei był rektor Uniwersytetu Przyrodniczego prof. Roman Kołacz. Choć teraz wypowiada się ostrożnie, jeszcze rok temu snuł śmiałe wizje, co oznaczałoby połączenie jego alma mater i największej uczelni humanistycznej na Dolnym Śląsku. Wyliczał korzyści.

- Będziemy mogli kształcić w wielu obszarach edukacyjnych na poziomie uzupełniającym, np. w zakresie nauk społecznych. Uniwersytet Wrocławski ma wspaniałych profesorów socjologii, filozofii czy innych nauk humanistycznych, na których zajęcia będą mogli chodzić moi studenci. Stworzyć możemy także nowe, bardzo interesujące kierunki interdyscyplinarne, wykorzystując wydziały różnych uczelni. Próbowaliśmy kiedyś powołać z Uniwersytetem Medycznym kierunek dietetyka, ale obowiązujące prawo by nam to uniemożliwiło - mówił prof. Kołacz. Podkreślił, że budynki także byłyby wspólne.

- Mielibyśmy wspólną, lepiej wykorzystaną bazę: zarówno sportową, jak i dydaktyczną czy biblioteczną. A także jedną nowocześnie zarządzaną administrację, z wykorzystaniem technik informatycznych, których wdrożenie jest czasem zbyt drogie dla jednej uczelni - wyliczał.

A minusy? - Konsolidacja zapewne wiązałaby się z redukcją niektórych etatów i optymalizacją zatrudnienia. Są to czasem trudne i bolesne decyzje - nie ukrywał profesor Kołacz.

O zwolnieniach cisza
Jesienią ub. roku prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, skierował list z zaproszeniem do tworzenia wspólnego uniwersytetu do rektorów Uniwersytetu Medycznego, Ekonomicznego i Akademii Wychowania Fizycznego. Pozytywnie odpowiedział prof. Roman Kołacz. Szefowie trzech pozostałych uczelni zapowiedzieli, że sprawa jest otwarta, ale nie rozważają połączenia uczelni w najbliższym czasie.

Gdyby do połączenia doszło, na razie miałoby się obyć bez zwolnień. Jak dowiedzieliśmy się na UP, rozważana jest opcja, by przez 7 lat administracje uczelni byłyby osobne. Nikt nie mówi wprost o możliwych zwolnieniach. Rozważane są różne scenariusze, a decyzje podejmą nie tylko senaty - one wyrażą chęć. Potem sprawę musi zaopiniować minister nauki, a ostatecznie Sejm powinien przyjąć ustawę.

UP wszedłby w struktury UWr. Uczelnie miałyby jedną nazwę (prawdopodobnie Uniwersytet Wrocławski), jednego rektora, senat i statut. UP w ramach UWr tworzyłby kolegium przyrodnicze. Podobnie jak stało się w Krakowie, gdzie połączono Akademię Medyczną z Uniwersytetem Jagiellońskim. Dawna AM funkcjonuje jako Collegium Medicum UJ.

CZYTAJ DALEJ: Ile poczekamy na połączenie?
Gdy senaty obu uniwersytetów wyrażą zgodę na połączenie, będzie można podjąć kolejne kroki. Projekt ustawy o połączeniu uczelni musieliby zgłosić posłowie albo rząd.

Inicjatywę ustawodawczą może mieć 15 posłów albo minister. Następnie ustawa musiałaby przejść przez Sejm, Senat i trafić do podpisu do prezydenta RP. Dr Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego, studzi emocje. - Jesteśmy na początku długiej drogi. Poza tym nie jest przesądzone, że senaty obu uczelni zgodzą się na połączenie - uważa rzecznik. Jeśli jednak taką decyzję senaty podjęłyby w czerwcu po zapoznaniu się z raportem i wnioskami z prac komisji, proces mógłby potrwać rok lub dłużej.

Połączenie wrocławskich uczelni nie jest pomysłem nowym. W 2000 r. ówczesny rektor Akademii Rolniczej prof. Tadeusz Szulc (późniejszy wiceminister edukacji narodowej) wystąpił z inicjatywą powołania Uniwersytetu Dolnośląskiego. W 2010 roku rektorzy siedmiu uczelni podpisali tzw. deklarację pawłowicką. W tym samym roku podpisali porozumienie o utworzeniu Wrocławskiej Unii Akademickiej. Połączeniem nigdy nie była zainteresowana Politechnika Wrocławska.
(WSK, MAW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska