Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulicami Wrocławia przeszedł marsz smoleński (ZDJĘCIA)

WSK
10 kwietnia minęły cztery lata od katastrofy prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem. W czwartek wieczorem spod katedry na Ostrowie Tumskim do Rynku przeszedł marsz ku pamięci ofiar katastrofy. - Dopóki Tusk i jego ludzie są u władzy, drzwi do prawdy o katastrofie są zamknięte. Ale przyjdzie Rzeczpospolita naszych marzeń, ceniąca prawdę, sprawiedliwość i godność - powiedział po marszu Kazimierz Michał Ujazdowski z PiS.

W marszu, który ruszył o godz. 18.40 po mszy świętej w katedrze, wzięło udział ok. 400 osób. Uczestnicy nieśli portrety wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Niektórzy mieli również transparenty, m.in. "Prawda i pamięć prawem narodu" oraz "10.04.2010 - pamiętamy".

- Pamięć o katastrofie należy się wszystkim ofiarom katastrofy, i pamięć jest tutaj ludzkim odruchem. Ponadto należy wyjaśnić przyczyny katastrofy, bo to się należy jej ofiarom – powiedział idący w pochodzie poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Świat, mąż zmarłej w katastrofie posłanki Aleksandry Natalli-Świat.

Marsz przeszedł ul. Katedralną, św. Jadwigi, Piaskową, św. Katarzyny. pl. Dominikańskim i ul. Oławską do Rynek. O godz. 20.15 dotarł na pl. Gołębi.

- Mówią o nas, że jesteśmy wyznawcami religii smoleńskiej, bo nie chcą, żebyśmy mówili o tej tragedii. Jako ludzie wierzący chcielibyśmy przebaczyć, ale czy my mamy wrażenie, że ktoś ma poczucie winy? Czy wini zostali wskazani? Dlatego nasz obowiązek to trwać w prawdzie, a nie słuchać co ludzie mówią - powiedział Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej Solidarności.

Później głos zabrał poseł PiS Dawid Jackiewicz. - Lech Kaczyński chciał w Smoleńsku powiedzieć mocne słowa prawdy o podeptanej godności polskich oficerów. Czekaliśmy na niego w lesie katyńskim, ale się nie doczekaliśmy...

- Dopóki Tusk i jego ludzie są u władzy, drzwi do prawdy o katastrofie są zamknięte. Ale przyjdzie Rzeczpospolita naszych marzeń, ceniąca prawdę, sprawiedliwość i godność - dodał z kolei Kazimierz Michał Ujazdowski z PiS.

Marsz zakończył się apelem pamięci, podczas którego wyczytano nazwiska wszystkich ofiar katastrofy.

Uroczystości we Wrocławiu rozpoczęły się o godz. 17.30. W tym samym czasie złożone zostały wieńce pod tablicami upamiętniającymi: Janinę Natusewicz-Mirer (budynek Panoramy Racławickiej), Aleksandrę Natalli-Świat (pl. Solny 14), Władysława Stasiaka (ul. Szewska 49) i Jerzego Szmajdzińskiego (przed siedzibą WKS "Śląsk", ul. Oporowska 62).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska