Ulica Dolnobrzeska w Leśnicy do remontu. Aktywiści: Wyciętych zostanie 68 drzew!

Na blisko 320-metrowym odcinku ulicy Dolnobrzeskiej od ul. Krępickiej do ul. Błońskiej przebudowane zostaną skrzyżowania, zbudowane chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie, i wyniesione przejścia dla pieszych, uspokajające ruch. Przebudowa czeka również przystanek autobusowy oraz sieci, m.in. energoelektryczne i kanalizacyjne.

W przetargu przewidziane zostało opcjonalne zadanie, obejmujące remont od ul. Średzkiej do ul. Krępickiej. Zakres prawa opcji obejmuje m. in.:

• przebudowę skrzyżowania ul. Dolnobrzeskiej z ul. Krępicką i ul. Wolską oraz z ul. Eluarda,
• budowę, przebudowę ciągów pieszych, rowerowych, zjazdów, pasów technologicznych,
• odwodnienia, sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej oraz sieci MKT i oświetlenia drogowego.

Jak mówi nam Bartosz Nowak rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji, miasto prowadzi rozmowy z deweloperem o współfinansowaniu rozbudowy tego dodatkowego odcinka. O którego dewelopera dokładnie chodzi? Dowiedzieliśmy się jedynie, że o prywatną firmę deweloperską, która nie chce ujawniać swojej nazwy.

Możliwe, że jeszcze w tym roku. Wykonawca na zakończenie prac od podpisania umowy będzie miał pół roku, a otwarcie ofert przetargowych odbędzie się 22 lutego.

W planie jest także dalsza część rozbudowy ul. Dolnobrzeskiej, aż do ul. Polkowickiej. Na tę część ogłoszony zostanie osobny przetarg. Łącznie (bez opcjonalnego, niepewnego jeszcze remontu od Średzkiej do Krępickiej) to aż 800 metrów jezdni. Do inwestycji krytycznie odnieśli się aktywiści Akcji Miasto. Według nich, po zakończeniu całej inwestycji ul. Dolnobrzeska zamieni się w pustynię.

"Po jednej ze stron ulicy pojawi się chodnik i ścieżka rowerowa, które są tam potrzebne ze względu na rozrastające się TBSy. Jednak zupełnie niepotrzebnie w planie jest wycięcie aż 68 drzew na 800-metrowym odcinku drogi!" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Akcję Miasto.

- "Urzędnicy chcą pozbawić Dolnobrzeskiej alei ponad 60-letnich lip, nawet tam, gdzie bez wycinki drzew zmieściłaby się i ścieżka rowerowa, i chodnik" - dodają aktywiści. "Od drzew do granicy działki przy TBSach są ponad 4 metry, czyli wystarczająco wiele, by wybudować tam ścieżkę i chodnik! W planie jest posadzenie 28 nowych drzew w rejonie inwestycji i 70 drzew w innym miejscu, jednak to nie zrekompensuje straty ponad półwiecznych drzew. Nie chodzi o to, by pod ścieżki rowerowe i chodniki wycinać drzewa" - komentuje Akcja Miasto.