Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulga dla spłacających kredyty. RPP obniżyła stopy procentowe o 50 punktów

Zbigniew Biskupski AIP
Grzegorz Mehring
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła w środę obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP aż o 50 punktów proc. To dobra wiadomość praktycznie dla wszystkich, z wyjątkiem planujących trzymać pieniądze na lokatach bankowych.

Ponadto dobrą ta wiadomość nie jest dla inwestujących w akcje działających w Polsce banków, których notowania od początku tego tygodnia wyraźnie spadały; rynek zazwyczaj z góry dyskontuje spodziewane wydarzenia.

Przede wszystkim obniżkę odczują wszyscy, którzy są winni bankom pieniądze , włącznie z korzystającymi z kart kredytowych. Dla nich bowiem tak naprawdę stopa procentowa obniżyła się o 2 proc. Wiąże się to z faktem, że w stosunku do większości kredytów i pożyczek, za wyjątkiem hipotecznych, instytucje pożyczające stosują tzw. maksymalną wysokość odsetek.

Zgodnie z prawem, w stosunku rocznym nie mogą one przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Do środy włącznie wynosiły one 12 proc. (stopa lombardowa NBP 3 proc.), a od 5 marca już tylko 10 proc. (stopa lombardowa tylko 2,5 proc.).

Dlaczego RPP obniżyła tak mocno stopy? - Jak można się domyślać, górę wzięła obawa przed narastaniem procesów deflacyjnych, potwierdzona przez najnowsze prognozy zespołu analityków NBP, z którymi Rada miała okazję się zapoznać – wyjaśnia Łukasz Lefanowicz Prezes GERDA BROKER. - Z pewnością obniżając stopy brano także pod uwagę niedawną decyzję Europejskiego Banku Centralnego o rozpoczęciu skupu obligacji skarbowych państw strefy euro i jej konsekwencje, już obecnie częściowo widoczne na rynkach finansowych.

ZOBACZ: "Mieszkanie dla Młodych": nowelizacja ustawy ma zwiększyć zainteresowanie programem

Konsekwencje występującej i tak już dużej dysproporcji w wysokości stóp w Polsce i strefie euro, mogłyby ulec nasileniu po faktycznym rozpoczęciu skupu obligacji. Mogłyby one doprowadzić do spekulacyjnego napływu kapitału na nasz rynek papierów dłużnych oraz nadmiernego umocnienia się złotego – dodaje Lefanowicz.

Tańsze kredyty powinny skłonić nas, konsumentów do wydawania więcej na zakupy towarów i usług. Firmy zaś do zwiększenia inwestycji, by zaspokoić nasz popyt. Przy niższych stopach procentowych powinien też osłabić się kurs złotego względem walut, co poprawia opłacalność eksportu. W sumie powinno to dawać dużo impulsów do jeszcze wyższego niż 3,5-proc., jak obecnie wzrostu gospodarczego.

Jednak osłabienie złotego nie powinno być aż tak duże, by dostarczyć dodatkowych zmartwień kredytobiorcom frankowym. - Złoty może nieco stracić na wartości, przede wszystkim względem dolara i funta, wobec których ostatnio i tak tracił. Większych ruchów nie powinniśmy się spodziewać jeśli chodzi o euro i franka – ocenia Mateusz Adamkiewicz analityk rynków finansowych HFT Brokers Dom Maklerski S.A. - Przy stabilizującej się sytuacji franka szwajcarskiego kurs franka powinien nadal oscylować wokół 3,85-3,90 zł, bo jeszcze przed decyzją RPP złoty wyraźnie osłabił się względem wszystkich głównych walut – uzasadnia Adamkiewicz.

Od czwartku 5 marca, stopy procentowe NBP przedstawiają się następująco:
stopa referencyjna 1,50 proc. w skali rocznej;
stopa lombardowa 2,50 proc. w skali rocznej;
stopa depozytowa 0,50 proc. w skali rocznej;
stopa redyskonta weksli 1,75 proc. w skali rocznej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: ZUS i Skarb Państwa przed sąd za przekazanie składek z OFE? "Zastosowanie pozwu zbiorowego zasadne"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska