Jak informuje policja, pokrzywdzony zostawił rower na chwilę i wszedł zrobić zakupy. Kiedy wyszedł już go nie było. Jego wartość oszacował na 8,5 tys. zł. Powiadomieni o wszystkim policjanci kilka ulic dalej zauważyli mężczyznę jadącego poszukiwanym jednośladem. Cyklistą okazał się 21-letni mieszkaniec gminy Mysłakowice, którego to kilkanaście minut wcześniej policjanci ukarali mandatem za picie alkoholu w miejscu publicznym. Przeprowadzone badanie wykazało 2,5 promila.
Mężczyzna przyznał się, że chwilę wcześniej ukradł rower, ale chciał się nim tylko przejechać. Zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz odpowie on za kradzież oraz za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?