Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ujazdowski kandydatem na prezydenta Wrocławia? Jego start osłabi PiS

Redakcja
Kazimierz Michał Ujazdowski
Kazimierz Michał Ujazdowski Pawel Relikowski / Polska Press
Wrocławski europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski, który kilka miesięcy temu zrezygnował z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości, będzie chciał wystartować w 2018 roku w wyborach prezydenta Wrocławia. W kuluarach mówi się o tym od dawna. Dziś polityk pytany o start w wyborach nie zaprzeczył - zapowiedział, że wszelkie deklaracje dotyczące swojej przyszłości złoży w przyszłym roku. Pewne jest, że jeżeli Ujazdowski wystartuje w wyborach, będzie to oznaczało osłabienie Prawa i Sprawiedliwości, bowiem kandydaci prawicy będą walczyli o ten sam elektorat. - Rozdrobnienie elektoratu jest dla nas pewnym kłopotem - przyznaj poseł Piotr Babiarz, szef wrocławskiego PiS.

Europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski wymieniany jest w kuluarach, jako jeden z polityków, który zechce powalczyć w 2018 roku o schedę po Rafale Dutkiewiczu, który w ubiegłym roku zapowiedział, że sam w wyborach na prezydenta Wrocławia startować nie będzie.

Dziś w audycji radia TOK FM Kazimierz Michał Ujazdowski był pytany o to, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenta Wrocławia, polityk nie zaprzeczył.
- Złożę wszelkie deklaracje dotyczące mojej przyszłości w roku wyborczym - zapowiedział na antenie radiowej Ujazdowski. Europoseł chce jednak już teraz mocniej zaistnieć we Wrocławiu. W sobotę w stolicy Dolnego Śląska organizuje konferencję "Plan dla Polski w Europie.
- Osobną uwagę warto poświęcić Wrocławiowi jako miastu, które silne charakterem i ambicjami swoich mieszkańców powinno nadal inspirować dobre rozwiązania dla regionu, Polski i Europy - w ten sposób polityk zachęca do uczestnictwa w konferencji.

Z ewentualnego startu Kazimierza Michała Ujazdowskiego na pewno nie będzie zadowolone Prawo i Sprawiedliwość. Przypomnijmy, że Ujazdowski na początku roku wystąpił z partii. Wcześniej krytykował politykę Prawa i Sprawiedliwości. Krytycznie wypowiadał się m.in. o działaniach rządzącej partii wobec Trybunału Konstytucyjnego.

Piotr Babiarz, szef wrocławskich struktur PiS w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl mówi, że partia nie przewiduje poparcia Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Ewentualny start Ujazdowskiego może być kłopotem dla partii Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ europoseł może odebrać cześć prawicowego elektoratu kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości.

- Każde rozdrobnienie elektoratu jest dla nas pewnym kłopotem. Apeluje więc jako lider rządzącego ugrupowania o wzajemne poszanowanie i konsultowanie wzajemnych decyzji - mówi Piotr Babiarz, zwracając się w ten sposób m.in. do Ujazdowskiego.

Sam PiS ostatecznie nie wybrał jeszcze kandydata na prezydenta Wrocławia. Władze partii zapowiadają, że zrobią to po wakacjach.
- W tym momencie w grę wchodzą już tylko dwa nazwiska. Wystartować może Mirosława Stachowiak-Różeceka lub Jarosław Obremski - mówi nam jeden z wrocławskich polityków PiS.

Mirosława Stachowiak-Różecka, obecna posłanka PiS w 2014 roku miała realne szanse na pokonanie Rafała Dutkiewicza. Stachowiak-Różeckiej w ponownej walce o fotel prezydenta Wrocławia może jednak przeszkodzić konflikt z Piotrem Babiarzem. Delikatnie mówiąc, parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości za sobą nie przepadają. Dlatego Babiarz wolałby postawić na senatora Jarosława Obremskiego, który był wiceprezydentem Wrocławia i należy do parlamentarnego klubu PiS. Wielu działaczy PIS jednak nie chce, aby to Obremski wystartował z poparciem tej partii. Traktują go jako osobę z zewnątrz i przypominają, że Obremski związany był wcześniej z Rafałem Dutkiewiczem. Dlatego, według wielu polityków PIS, po ewentualnej wygranej Obremskiego w mieście nic się nie zmieni.

Jak wiemy nieoficjalnie, zwolennicy startu Obremskiego uważają, że start senatora będzie możliwy tylko, jeżeli Obremski wystartuje jako kandydat PiS, a nie jako kandydat niezależny z poparciem PiS. O poparcie Obremskiego zabiega również wicepremier Jarosław Gowin, który nigdy nie ukrywał, że ceni senatora z Wrocławia.

Do tej pory jedyną partią, która oficjalnie przedstawiła kandydata na prezydenta Wrocławia jest Platforma Obywatelska, która zaproponowała, aby to prof. Alicja Chybicka walczyła w przyszłorocznych wyborach. Oficjalnie o tym, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach mówi też Waldemar Bednarz, który już ostatnio próbował walczyć o prezydenturę. Trzy lata temu wystartował z poparciem SLD, teraz Bednarz liczy na poparcie komitetu Pawła Kukiza.

Nowoczesna jeszcze nie przedstawiła swojego kandydata. Wiadomo, że ogromną ochotę na start w wyborach ma poseł Michał Jaros. Gotowy do walki jest również Jerzy Michalak, współpracownik Rafała Dutkiewicza. Trwają ciągle rozmowy Nowoczesnej ze środowiskiem prezydenta Dutkiewicza o wystawieniu wspólnego kandydata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska