Uchodźcom z Mariupola zepsuł się samochód na autostradzie A4. Pomogli im wrocławscy policjanci

Funkcjonariusze wrocławskiej policji - asp. Edwin Sośnicki i mł. asp. Weronika Wencel - udzieli rodzinie z Ukrainy wsparcia psychicznego, po czym wezwali na miejsce pomoc drogową i zorganizowali naprawę Chevroleta w pobliskim warsztacie samochodowym. W miejscu, w którym pojazd uległ unieruchomieniu, nie ma pasa awaryjnego, dlatego też znajdował się on na prawym pasie jezdni tej najbardziej uczęszczanej autostrady w Polsce.

Funkcjonariusze wiedzieli, że muszą działać szybko ze względu na zagrożenie w ruchu drogowym, jakie stwarzał unieruchomiony pojazd. Policjanci natychmiast zabezpieczyli miejsce awarii pojazdu, a poprzez rozmowę udzielili wsparcia psychicznego i uspokoili podróżujące autem osoby. Mundurowi ustalili, że pojazdem podróżowało pięć osób- trzy kobiety i dwójka dzieci.

Kobiety były przestraszone, zdezorientowane i nie wiedziały, w jaki sposób mają wybrnąć z tej trudnej sytuacji.

Policjanci własnych środków zakupili rodzinie produkty żywnościowe, a dzieciom zabawki. Wdzięczne za okazaną pomoc kobiety, nie kryły łez wzruszenia.

Ukraińska rodzina nie miała ze sobą zbyt wiele rzeczy ze względu na konieczność natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania. Policjanci wraz z pomocą drogową przewieźli osoby w miejsce bezpieczne, gdzie z prywatnych środków zakupili produkty spożywcze, a dla przestraszonych dzieci zabawki.

Kobiety nie kryły łez wzruszenia, dziękując za okazaną pomoc, nazywając Polaków braćmi.