Bilety na tramwaje i autobusy drożeją w całej Polsce. To wynik inflacji?
Inflacja w sierpniu wynosiła 2,9% i najprawdopodobniej miała spory wpływ na decyzje miast o podwyżce cen za bilety komunikacji miejskiej.
W których polskich miastach podrożały bilety?
- w Krakowie;
- w Rzeszowie;
- w Płocku;
- w Tarnowie.
Wprowadzenie podwyżek rozważają także władze Warszawy i Lublina.
Uber mógłby rozwiązać problemy z komunikacją miejską?
Zgodnie z danymi Money.pl tylko 30,7% utrzymania sieci transportu miejskiego Warszawy pochodzi z biletów. Resztę dopłaca miasto. W przypadku biletu za 3,40 (bilet 20-minutowy) miasto musi dopłacić 7,67 zł. Łącznie koszt jednorazowego przejazdu wynosi 11,07 zł. Co z tego wynika?
- Koszty utrzymania transportu publicznego w stolicy są tak duże, że lepiej byłoby doinwestować Ubera.
- Jeśli 2-3 osoby złożą się na Ubera, będą w stanie opłacić przejazd przez całe miasto.
- Żeby przejazd autobusu był rentowy, musi nim jechać 20-25 osób. Zwykle – w przypadku Warszawy – jest to jednak 7 osób. Miasto musi więc dokładać do interesu.
Tramwaje warszawskie dostają jeszcze więcej dotacji niż autobusy.
Większość dotacji pochodzi z podatków mieszkańców miast.
Dlaczego samorządy podnoszą ceny biletów?
Podwyżki biletów transportu publicznego mają wiele przyczyn. Jak podaje Money.pl:
Na liście podawanych przez samorządy powodów podwyżek są jak widać wyżej: ceny energii i paliw, koszty pracownicze, czy koszt zakupu autobusów. Więcej kupuje się tych ekologicznych, które mimo dotacji są jednak droższe.
Ważnym powodem podwyżek z pewnością są też obniżki PIT. Obniżenie pierwszej stawki PIT z 18 do 17% może obniżyć dochody samorządów o prawie 5 mld zł.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?