Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tym żył Wrocław przed wojną. Zobacz o czym pisał „Breslauer Zeitung” w 1936 roku

Joanna Urbańska
„Latający Ślązak” od maja 1936 do sierpnia 1939 r. łączył Berlin z najważniejszymi miastami Śląska
„Latający Ślązak” od maja 1936 do sierpnia 1939 r. łączył Berlin z najważniejszymi miastami Śląska Wratislaviae Amici/dolny-slask.org.pl
Słyszeliście o czasach, kiedy podróż pociągiem z Wrocławia do Berlina trwała 2 godziny i 40 minut? Czy poznaliście już szympansa Moritza, który zwiedzających przyciągał do zoo swoimi niewybrednymi żartami? Nie? W takim razie proponujemy podróż do przedwojennego Wrocławia. Co tydzień będziemy zaglądać do gazety „Breslauer Zeitung” i sprawdzać, co działo się w przedwojennym Wrocławiu.

W Breslau wydarzyło się mnóstwo historii, których bohaterami byli zwykli ludzie – część z nich postaramy się przybliżyć. Nie chcemy tych historii oceniać. Chcemy pokazać miasto z jego radościami i problemami, bez ponad 40-tysięcznego stadionu miejskiego, fontanny multimedialnej czy wielkich korków w centrum.

O czym pisano? Przekonajmy się. Zaczynamy od roku 1936...

W 2 godziny i 40 minut z Breslau do Berlina
Szybki pociąg z Beuthen (Bytomia) do Berlina, zwany „Fliegende Schlesier” („Latającym Ślązakiem”), jeździ od 15 maja. Rozkład jazdy pociągu: odjazd z Beuthen (Bytomia) o godz. 5:29, z Gleiwitz (Gliwic) – 5:45, z Heydebreck (dziś Kędzierzyn-Koźle) – 6:06, z Oppeln (Opola) – 6:27, z Breslau (Wrocławia) – 7:10, przyjazd na Berlin Schlesischer Bahnhof (dziś dworzec Berlin Wschodni) – 9:50, na Bahnhof Friedrichstraße (dworzec Friedrichstraße) o godz. 10:00. Powrót: odjazd z Bahnhof Friedrichstraße o godz. 20:20, z Berlin Schlesischer Bahnhof– 20:31, z Breslau – 23:10, z Oppeln – 23:05, z Hendebreck – 0:16, z Gleiwitz – 0:36, przyjazd do Beuthen o godz. 0:52.

[Latający Ślązak – ekspresowy pociąg, który od maja 1936 do sierpnia 1939 łączył Berlin z najważniejszymi miastami niemieckiego wówczas Śląska. Średnia prędkość przejazdu wynosiła 128 km/h, ale pociąg mógł jechać nawet 160 km/h. Trasa przejazdu wiodła przez: Frankfurt nad Odrą, Gubin, Lubsko, Żagań, Legnicę, Środę Śląską, Wrocław, Oławę, Brzeg, Opole, Kędzierzyn-Koźle, Gliwice. Pociąg zatrzymywał się jednak tylko na stacjach: Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle i Gliwice– red.]

Więcej tekstów historycznych co wtorek w Gazecie Wrocławskiej w specjalnym dodatku. Kliknij tu, by kupić Gazetę Wrocławską w pdf. Jesteś abonentem Piano? Możesz też czytaj teksty historyczne na www.gazetawroclawska.pl/historia

Ostrzeżenie przed włamywaczem
Od pewnego czasu w Breslau działa włamywacz. Grasuje szczególnie w południowej części miasta. Wkrada się on nocną porą do zamkniętych mieszkań i kradnie wiszące w przedpokojach ubrania. Dotychczasowe włamania były możliwe tylko dlatego, że poszkodowani zaniechali zamknięcia drzwi.

Łabędź skradziony i zarżnięty
Pod koniec kwietnia ze stawów Schillera w parku Szczytnickim (niem. Schillerteiche im Scheitniger Park) skradziono łabędzia. Zarżnięto go niedaleko miejsca kradzieży. Osoby, które posiadają informacje o sprawcach, proszone są o zgłaszanie się do komendy głównej policji, pokój 223.

Wypadki
Na skrzyżowaniu Lehmdamm (dziś Bolesława Prusa) i Blücherstrasse (dziś księcia Józefa Poniatowskiego) rowerzysta zderzył się z autem osobowym. W zderzeniu ucierpiał rowerzysta. Odniósł on różne lekkie obrażenia. Kierowca auta, który po zderzeniu odjechał i nie zatroszczył się o poszkodowanego, został już zidentyfikowany.
Na rogu Springerstrasse (dziś Wojciecha Bogusławskiego) i Höfchenstrasse (dziś Tadeusza Zielińskiego) zaprzęg konny potrącił 76-letnią pieszą, która przechodziła przez ulicę. Kobieta doznała złamania lewego uda i została odwieziona do szpitala.

Czytaj dalej na kolejnej stronie

Wrocławski muzyk w konkursie olimpijskim
Muzyczny konkurs olimpijski w Niemczech cieszył się sporym zainteresowaniem. Niemiecka komisja konkursowa musiała przesłuchać daleko ponad 100 prac, które zostały złożone do wstępnej analizy i zatwierdzenia. W największej części były to dzieła dotychczas nieznanych kompozytorów. Szczególnie chętnie do konkursu zgłosiła się uzdolniona młodzież.
Decyzja niemieckiej komisji konkursowej już zapadła. Nie jest to jeszcze decyzja o przyznaniu olimpijskiej nagrody – ta nastąpi dopiero po otrzymaniu dzieł z wszystkich zgłoszonych krajów i podejmie ją międzynarodowe jury. Ale ten wstępny konkurs był także bardzo ważny i będzie wiążący. Dopuszczone przez niemieckie jury kompozycje w każdej z trzech grup będą reprezentować Niemcy w międzynarodowym konkursie.

W grupie A (kompozycje do śpiewu solo albo chóralnego, z fortepianem i akompaniamentem albo bez) Niemcy będzie reprezentować Harald Genzmer– Korrepetitor (nauczyciel lub trener śpiewaków operowych) w Operze Wrocławskiej (Stadttheater Breslau), z dziełem ’Biegacz” („Der Läufer”), kantata solo na sopran i baryton, duży chór i orkiestrę ze słowami Paula Schmidtmanna. Poza tym w tej grupie do konkursu dopuszczono także: przysięgę olimpijską (Olympischer Schwur) profesora Paula Höffera (Berlin) i Kantatę na Olimpiadę 1936 Kurta Thomasa ze słowami Karla Brögera.
W grupie B (kompozycje na instrument z akompaniamentem orkiestry albo bez niego oraz na muzykę instrumentalną kameralną) komisja konkursowa wśród nadesłanych prac nie ustaliła takich, które spełniałyby wyznaczone warunki.
W grupie C (kompozycje dla orkiestry w każdej obsadzie) Niemcy będą reprezentowane przez Olimpijski Festiwal Muzyczny (Olimpische Festmusik) Wernera Egka (z Lochham niedaleko Monachium).

[Olimpijski Konkurs Sztuki i Literatury 1936 – szósta edycja konkursu, który odbył się podczas letnich igrzyskach olimpijskich w 1936 w Berlinie. Medale przyznawane były z literatury, architektury, muzyki, malarstwa i rzeźbiarstwa. W kategorii solo i chór w konkursie olimpijskim Paul Höffer zdobył złoto, Kurt Thomas srebro, a Harald Genzmer brąz. W kategorii Orkiestra Werner Egk zdobył złoto. Kategorii instrument nie rozstrzygnięto – przyp. red.]

Zgubiono 700 marek
W okolicy Urzędu Pocztowego nr 13 doręczyciel pieniędzy zgubił 700 RM (Reichsmark). Znalazca jest proszony o niezwłoczne oddanie tej kwoty do biura rzeczy znalezionych przy komendzie głównej policji.

Przyjeżdża berliński cyrk
Od roku w podróży jest oryginalny berliński cyrk Buscha. Cyrk wrócił z Francji oraz Belgii i rozpoczyna swoją wielką podróż po Niemczech. Jak się dowiedzieliśmy, ten jeden z najbardziej znanych cyrków w krótkim czasie postawi swoje namioty i w naszym mieście.
[Paul Busch – właściciel znanego cyrku z Berlina, w 1903 r. przejął też wrocławski, znajdujący się przy pl. Rozjezdnym 5 (niem. Luisen Platz), cyrk Renza (Circus Renz). Od tamtej pory wrocławski cyrk funkcjonował pod nazwą cyrk Buscha (stąd być może zaznaczenie, że doBreslau przyjedzie „oryginalny cyrk Buscha”). Budynek ten zamienił się w ruinę podczas Festung Breslau – red.]

Nowości z zoo
Oślica Norma zrobiła niespodziankę wrocławskiemu zoo, wydając na świat już ukochane przez wszystkich oślątko. Małe zwierzątko – również samica, stało się ulubienicą wszystkich odwiedzających. Nie mniej radości wniosła świnka chińskiej rasy meishan, która urodziła sześć prosiąt, czarnych jak smoła. Prosiaki są tak małe i delikatne, że wyglądają jak żywe zabawki.
Od jednej z wrocławskich firm, sprowadzającej banany, zoo otrzymało jako prezent gigantycznego węża, pytona królewskiego, który wypełznął z kiści bananów. Co ciekawe, jest to wąż występujący w Afryce, a transport przyszedł z Ameryki (z Hondurasu) i nie dotknął nawet afrykańskiego wybrzeża. Przyjęło się więc, że wąż przybył tam innym transportem i do niemieckiego portu dotarł dopiero z bananami.
Szympans Moritz w ostatnim czasie znalazł sobie nową zabawę; wskazuje ona przy tym na jego naturalne niewybredne maniery. Szympans kładzie się na plecach, pluje w powietrze i łapie do pyska te spadające „krople”. I co teraz powiedzą państwo o szympansie Moritzu?

Czytaj dalej na kolejnej stronie

Złodziej ukarany
Ukarano złodzieja, który 15 kwietnia z domu kupca przy Nikolai-Stadtgraben (dziś Podwale od placu Orląt Lwowskich do mostu Sikorskiego) skradł skrzynkę z pieniędzmi, w której znajdowała się duża suma. Ustalono, że sprawcą może być 22-letni R.R. z Breslau, który za skradzione pieniądze pojechał w podróż na Górny Śląsk. Podejrzany w ciągu tygodnia roztrwonił pieniądze i znów pojawił się w Breslau. Sąd skazał go na cztery miesiące więzienia.

Śmierć przez zatrucie
Frankenstein (Ząbkowice Śląskie). Przez ulatniający się gaz sędzia Rudolf Opitz stracił życie. Z ustaleń policji wynika, że był to nieszczęśliwy wypadek. Wszelkie próby reanimacji nie przyniosły skutku.

Dwa lata więzienia dla waluciarza/cinkciarza
Sc. Glatz (powiat Kłodzko).
Miejscowy sąd skazał na dwalata więzienia i 20 tys. RM (Reichsmark) kary pieniężnej przebywającego już na odpoczynku doktora prawa Rapaunera z Bad Landeck (dziś Lądek-Zdrój), który popełnił przestępstwo dewizowe. Skazany, zamiast płacić karę pieniężną, może alternatywnie odsiedzieć 200 dni więzienia oraz zapłacić odszkodowanie w wysokości 4 tys. RM. Rapauner wywiózł do Czechosłowacji w lipcu ubiegłego roku 3 tys. RM, a we wrześniu ubiegłego roku 13 tys. RM. Wszystkie te pieniądze należały do osób pochodzenia żydowskiego, które chciały emigrować do Palestyny.

Zabiła dziecko
Ograniczona umysłowo kobieta z Bösau (dziś Bodzów), powiat Glogau (powiat głogowski), zabiła swoje nowo narodzone dziecko. Sekcja zwłok, którą przeprowadzili lekarze z Głogowa i Zielonej Góry, potwierdziły podejrzenia popełnienia przestępstwa przez matkę. Zwłoki zostały już wydane, by mógł odbyć się pogrzeb.

Śmiertelny wypadek podczas zabawy
W miejscowości Schmoltschütz, Kreis Oels (Zarzysko Smółczyce, powiat Oleśnica) dziecko bawiło się przy samochodzie przewożącym mleko, który akurat znajdował się w naprawie. Auto nagle zaczęło się staczać i uderzyło w filar. Pięcioletnia Lotta Lebe, która wcześniej bawiła się przy samochodzie, odskoczyła niestety w kierunku filaru i została zgnieciona. Wydaje się, że samochód stoczył się, bo hamulce nie były zaciągnięte. Dziecko zmarło w wyniku odniesionych obrażeń.

(Źródło: „Breslauer Zeitung”, 21.04-03.05.1936)

Więcej tekstów historycznych co wtorek w Gazecie Wrocławskiej w specjalnym dodatku. Kliknij tu, by kupić Gazetę Wrocławską w pdf. Jesteś abonentem Piano? Możesz też czytaj teksty historyczne na www.gazetawroclawska.pl/historia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska