Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko we Wrocławiu nie drożeją mieszkania

Bartosz Moch
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Karolina Misztal
Wrocław spadł z trzeciego na piąte miejsce w Polsce pod względem cen mieszkań. Dotąd droższe mieszkania były tylko w Warszawie i Krakowie. Teraz wyprzedziły nas też Poznań i Gdańsk.

Nie oznacza to, że mieszkania we Wrocławiu potaniały. W pierwszym półroczu 2016 roku ceny zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym właściwie nie zmieniały się. Podrożały za to nieruchomości w innych dużych miastach.

Według danych portalu bankier.pl średnia cena za m2 na rynku pierwotnym w stolicy Dolnego Śląska w lipcu to 6 052 zł. Jeżeli decydujemy się na zakup „z drugiej ręki” musimy liczyć się ze średnim kosztem 5 942 zł/m2. Najdroższe mieszkania znajdziemy jak zwykle w okolicach centrum miasta i na Krzykach, taniej, czasem nawet o kilkaset złotych za metr jest na Psim Polu czy na Popowicach, Gądowie albo Kozanowie.

Więcej w lipcu muszą zapłacić nie tylko mieszkańcy Warszawy czy Krakowa, w których to miastach mieszkania od lat są najdroższe, ale również w Poznaniu i w Gdańsku. W stolicy Wielkopolski średnia cena za metr kwadratowy na rynku deweloperskim to 6 457 zł, czyli o 400 zł drożej niż we Wrocławiu, zaś w Gdańsku niezależnie na jakim rynku kupujemy mieszkanie musimy się liczyć z tym, że za metr zapłacimy średnio od 200 do 300 zł więcej niż we Wrocławiu. W Gdańsku od stycznia ceny niektórych mieszkań podniosły się nawet o kilkanaście procent.

Jeszcze w lipcu 2015 r. Wrocław pod względem średniej ceny za metr prezentował się na podobnym poziomie co Poznań czy Gdańsk. Przez ostatni rok ceny w stolicy Dolnego Śląska urosły jednak dużo mniej, niż we wspomnianych aglomeracjach, co przełożyło się na obecną sytuację.

Mimo to, jak twierdzi Malwina Wrotniak-Chałada z portalu Bankier.pl, średnie ceny mieszkań w stolicy Dolnego Śląska wciąż są relatywnie wysokie: - Ceny mieszkań wystawianych na sprzedaż we Wrocławiu od kilku lat znajdują się w czołówce najdroższych w Polsce, zarówno gdy mowa o rynku pierwotnym, jak i wtórnym.

Jak podkreślają eksperci, stabilność cen we Wrocławiu jest związana z dobrą kondycją lokalnego rynku pracy oraz z tym, że największe miasta w Polsce to prężnie rozwijające się ośrodki akademickie. - Zmiany cen mieszkań idą w parze z kondycją lokalnego rynku pracy. W miastach, gdzie są perspektywy zawodowego rozwoju i powstają nowe miejsca zatrudnienia, utrzymuje się popyt na mieszkania. Nie można zapominać o tym, że Wrocław, ale też Kraków, Poznań czy Gdańsk to prężne ośrodki akademickie. Wielu spośród absolwentów będzie chciało po studiach zamieszkać w tych miastach na stałe, co także utrzymuje stawki na stabilnym poziomie – kończy Wrotnia-Chałada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska